ok, już rozumiem na czym polegała zamiana tej zębatki od ręcznego posuwu. dodał kolega listwę zębata. bardzo fajny pomysł, myślę że też coś takiego wykombinuję jak już nie będę mógł znieść tego luzu. na razie powalczę z tym zamkiem.
[ Dodano: 2011-05-11, 19:18 ]
jaki moduł ma ta listwa? 1 ,5? i ile ząbków ma zębatka?
zdjąłem dziś suport. co dziwne mosiężna zębatka i ta połówka nakrętki od automatycznego posuwu są w bardzo przyzwoitym stanie. udało mi się coś tam podregulować wypoziomowanie tej pół nakrętki taką śrubką której nie ma w dtr-ce. jednak śruba którą reguluje się siłę wyłączającą posuw jest podmieniona na zwykłą i nie ma tam chyba tej sprężyny. od góry nie udało mi się jednak zajrzeć. odkręciłem wszystkie śruby ampulowe u góry ale góra ani drgnie. coś ją jeszcze trzyma?
w każdym razie gdy trzymam ręką dźwignię do góry to działa posuw automatyczny.
niestety odkryłem też, że zerwany jest gwint na końcu śruby pociągowej przez co nie możliwe jest kasowanie jej luzu. będę musiał nagwintować tę końcówkę.
z innych ciekawostek na wałku silnika są tylko dwa koła pasowe. brak tego największego, przez co prędkość maksymalna to 1120 obrotów/min
chyba muszę się przejść do jakiegoś zakładu i podpytać doświadczonych tokarzy, bo każde moje odkrycie, rodzi kolejne pytania. jak pisałem jestem początkujący.
[ Dodano: 2011-06-15, 19:43 ]
od jakiegoś czasu w wolnych chwilach remontuję sobie tokarkę tsb-16.
pomimo roku produkcji 1987 i pochodzenia ze szkoły zawodowej wygląda fatalnie.
jak na razie trzeba było naprawić gwint na końcu śruby pociągowej pod nakrętkę kasującą luz wzdłużny, a na dniach będę dorabiał brązową półnakrętke od zamka posuwu automatycznego.
pompę tłoczkową też chyba czeka wymiana.
no ale najważniejsze.
pomiar na tarczy zabierakowej wykazywał dość duże bicie w jednym miejscu, więc postanowiłem pomierzyć na samym wrzecionie.
czołowo wychodzą dwie setki bicia a promieniowo (przystawiłem czujnik pod kątem prostym do stożkowej powierzchni) wychodzi 4 do 5 setek.
jako laik pytam czy to są spore odchyłki. czy powinienem spróbować skasować jakiś luz na łożysku czy też dać z tym sobie spokój.
docelowo chciałbym założyć uchwyt czteroszczękowy z niezależnym ustawianiem szczęk. tutaj też pytanie czy brać 125mm czy może 160mm uchwyt.
kolejna sprawa to luz na suporcie wzdłużnym. w dtrce jest mowa o skrobaniu płaszczyzn stykowych listew które się znajdują w czterech rogach sań suportu.
u mnie jest tak, że w lewym rogu ta listwa wogóle nie styka się z łożem przez co czuć luz gdy poruszać suportem góra dół. czy ktoś mógłby mi wyjaśnić co z tym zrobić?
z góry dziękuję za wszelkie uwagi i pomoc w tym temacie.
[ Dodano: 2011-06-17, 10:11 ]
przeglądając wątek o tokarce tsa 16 natknąłem się na bardzo pomocny post kolegi BYDGOST w którym pokazane jest na zdjęciach co należy skrobać aby zlikwidować luz.
mimo wszystko nadal czekam na jakiekolwiek uwagi dt tematu.
zabierak na mojej maszynie ma inny numer seryjny niż reszta, co myślę jest przyczyną sporego bicia.
czy pomimo bicia wrzeciona, mogę przetoczyć/zeszlifować ten zabierak aby zlikwidować te odchyłki?
Znaleziono 3 wyniki
- 10 maja 2011, 18:35
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Przeglad TSB 16
- Odpowiedzi: 24
- Odsłony: 10558
- 10 maja 2011, 11:24
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Przeglad TSB 16
- Odpowiedzi: 24
- Odsłony: 10558
no właśnie nie mogłem znaleźć tych zdjęć w albumie. na razie większe przeróbki wolałbym odłożyć na czas gdy już co nieco zapoznam się z maszyną, natomiast chciałbym wiedzieć, w jaki sposób dostać się do tego mechanizmu załączanego dźwignią po prawej. rozumiem że działa on niezależnie od tej nieszczęsnej mosiężnej zębatki posuwu ręcznego? może ktoś ma zdjęcia gdy sam grzebał w skrzynce suportowej. czy żeby się tam dostać muszę zdjąć śrubę pociągową i cały suport?
- 10 maja 2011, 01:07
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Przeglad TSB 16
- Odpowiedzi: 24
- Odsłony: 10558
witam wszystkich.
odświeżam trochę ten wątek, gdyż zostałem niedawno posiadaczem tokarki TSB 16 i jest w niej kilka rzeczy do poprawy. jako, że jestem zupełnie początkujący, mam nadzieję, że koledzy tutaj mi pomogą. zapoznałem się już z dtr-ką jednak kilka kwestii nadal jest dla mnie niejasnych. w tokarce oprócz drobnych mankamentów, jak odpadająca dźwignia zmiany trybu toczenia i nacinania gwintów czy spory luz na pokrętle ręcznego przesuwu suportu wzdłużnego przy zmianie kierunku, nie działa też włączanie śruby pociągowej. poruszanie dźwignią z prawej strony suportu nic nie daje. poprzedni właściciel twierdzi, że brakuje jakiejś sprężynki która dociska dźwignię ale nie wiem zbytnio o co chodzi. nie wiem też jak miałbym się dostać do środka, aby obejrzeć sobie ten mechanizm. czy wiąże się to z koniecznością zdejmowania całego suportu i śruby pociągowej?
w dtr-ce jest napisane, że mechanizm posuwu ręcznego wyłącza się przez wyciągnięcie do oporu pokrętła. u mnie jest tam jakiś luz (pare mm) ale to chyba nie o to chodzi? gdy śruba się kręci to pokrętło kręci się razem z nią ale suport stoi w miejscu. natomiast próba wychylenia tej dźwigni z prawej strony suportu do góry powoduje tylko, że słychać jakieś zgrzyty. nie chciałbym czegoś tam pokruszyć dlatego zwracam się z prośbą o jakieś porady i sugestie.
odświeżam trochę ten wątek, gdyż zostałem niedawno posiadaczem tokarki TSB 16 i jest w niej kilka rzeczy do poprawy. jako, że jestem zupełnie początkujący, mam nadzieję, że koledzy tutaj mi pomogą. zapoznałem się już z dtr-ką jednak kilka kwestii nadal jest dla mnie niejasnych. w tokarce oprócz drobnych mankamentów, jak odpadająca dźwignia zmiany trybu toczenia i nacinania gwintów czy spory luz na pokrętle ręcznego przesuwu suportu wzdłużnego przy zmianie kierunku, nie działa też włączanie śruby pociągowej. poruszanie dźwignią z prawej strony suportu nic nie daje. poprzedni właściciel twierdzi, że brakuje jakiejś sprężynki która dociska dźwignię ale nie wiem zbytnio o co chodzi. nie wiem też jak miałbym się dostać do środka, aby obejrzeć sobie ten mechanizm. czy wiąże się to z koniecznością zdejmowania całego suportu i śruby pociągowej?
w dtr-ce jest napisane, że mechanizm posuwu ręcznego wyłącza się przez wyciągnięcie do oporu pokrętła. u mnie jest tam jakiś luz (pare mm) ale to chyba nie o to chodzi? gdy śruba się kręci to pokrętło kręci się razem z nią ale suport stoi w miejscu. natomiast próba wychylenia tej dźwigni z prawej strony suportu do góry powoduje tylko, że słychać jakieś zgrzyty. nie chciałbym czegoś tam pokruszyć dlatego zwracam się z prośbą o jakieś porady i sugestie.