W dużym uproszczeniu konstrując maszynę [nie ważne czym by nie była], przeważnie najpierw szuka się czy nie można skorzystać z gotowych elementów [opierając się na obliczeniach, normach, itd] i dopiero potem jak nie da rady konstruuje się element od zera.
Jak tworzy się jakąś maszynę, której ma powstać 1-2 sztuki to najłatwiej zrobić ją z gotowych elementów, ale jeśli w grę wchodzi wyprodukowanie dużej ilości sztuk to może się okazać opłacalne wyprodukowanie własnych części (nie mówię tu oczywiście o śrubkach, łożyskach, itp.). Oczywiście niekoniecznie musi być to wg takiego schematu bo różne są przypadki i każdy jest rozpatrywany indywidualnie.
Tu już bardziej chodzi o wdrożenie do produkcji niżeli tworzenie maszyny

I w takim przypadku własnie sporządzając odpowiednią dokumentacje [nie pamiętam jak to się zwało], zwraca się uwagę na park maszynowy zakładu, wielkość serii itd.