PRi wcale nie jest łatwiejsze na początek.
RPi działa jak komputer PC, więc na pierwszy rzut oka może się wydawać łatwiejsze. Bo po instalacji od razu masz działający monitor, myszkę, internet, itp.
Ale nie o to chodzi w programowaniu.
Żeby zrobić coś swojego to trzeba napisać jakiś program. A do pisania na RPi potrzeba o wile bardziej rozbudowane narzędzia. Żeby używać pewnych zasobów trzeba je odblokowywać w systemie operacyjnym. Itp.
Trzeba też wiedzieć jak zrobić żeby nasz program startował tuż po starcie systemu na RPi (tzn. nie wymagał jego uruchamiania za pomocą kliknięcia kursorem).
Na Arduino to działa od ręki, bo to w definicji jest kod programowalny, który ma ruszyć tuż po starcie zasilania. No i z tego kodu jest dostęp do wszystkiego, od ręki.

Po co folia w takim wypadku?

Rafalgl pisze: ↑

27 sie 2023, 17:45

I wybacz ale kiedy niby miałem wywalone na czyjeś rady?

Na moje miałeś wywalone wielokrotnie.
U mnie niestety ciężko z wybaczaniem.

Bo to czy silnik będzie się rozpędzał/zwalniał płynnie, zleży od rampy sterującej (a ta przychodzi z komputera sterującego).

Bzruuuuury kompletne!!!!!!

Też raczej nie.

Zasilacz od PC nie spełnia Twoich wymagań bo nie ma wyjść izolowanych galwanicznie.

Nigdy się nie spotkałem z samodzielnym zasilaczem z izolowanymi wyjściami (co innego zasilacze wbudowane w urządzenia, ale takich nie liczę).
Więc radzę nie tracić czasu na szukanie, tylko zamiast tego złożyć to z kilku osobnych zasilaczy.

To zbyt ogólne określenie. Nic się nie da powiedzieć.
To tak jakbyś znalazł samochód z podgrzewanymi siedzeniami, i spytał czy będzie lepszy w serwisowaniu silnika.

Rafalgl pisze: ↑

06 cze 2023, 23:43

A jakie? Są przecież oznaczone: A+, B+, A-, B-. Co tam w końcu płynie, prąd zmienny czy przemienny?

Podczas pracy płynie przemienny.
Podczas postoju (ale na włączonym zasilaniu) płynie stały, ale nie wiadomo jaki (zależy jak się trafi z zatrzymaniem). Może być tak że do A+ będzie wpływał, a z A- wypływał. Ale równie dobrze może się trafić na odwrót.

Zwrot energii z silnika jest wtedy gdy silnik się kręci napędzany zewnętrznym momentem mechanicznym (i gdy nie gubi kroków). Np. gdy hamujesz silnik sterownikiem, ale siła bezwładności maszyny powoduje że on nie chce hamować tak szybko jak każe mu sterownik (gdy nie chce ale hamuje, tzn. nie gubi kroków). Wtedy, przy prądzie zmiennym, oddaje energię do sterownika. Sterownik wyprostuje ten prąd zmienny do prądu stałego.
Zwrotu już nie będzie gdy silnik będzie już stał.
Gdy zgubi kroki podczas hamowania to sytuacja będzie bardziej skomplikowana i nie będę jej tu na razie opisywał.

Rafalgl pisze: ↑

06 cze 2023, 00:41

Owszem. Ale czy ten prąd z przewodów minusowych silnikow nie spływa czasem po prostu przez masę sterownika prosto do zasilacza?

Zacznijmy od początku: silniki krokowe nie mają przewodów minusowych.