Chodzi Ci o sygnał napięciowy 0-10V? Tam raczej nie ma co wzmacniać (wejście ma wysoką impedancję i pobiera znikomy prąd).

No dało by się, ale nie w tym problem.
Problem skąd wziąć ten sygnał sterujący 0-10V.
Skoro servopack nie posiada wyjścia analogowego to trzeba użyć zewnętrznego układu który taki sygnał napięciowy wygeneruje.
No albo zmienić servopack

Tylko że silnik trójfazowy ma być układem podrzędnym a nie nadrzędnym.

Nikt nie odpisuje więc ja odpiszę, mimo że się na tym prawie nie znam:
Ja nie znajduje tam wyjścia analogowego. Więc chyba taka wersja odpada.

No mikrokontroler to tylko przykład jak jak bym to zrobił. Ale skoro piszesz że i na PLC się nie znasz to chyba mikrokontroler będzie lepszy (bo tańszy).
Mikrokontroler sam z siebie oczywiście nie będzie wiedział jaki sygnał przesłać. Trzeba mu to zaprogramować odpowiednio.
Jak byś chciał sterować falownikiem za pomocą sygnału analogowego to mikrokontroler musiał by generować napięcie.
Jak za pomocą interfejsu RS232 to trzeba by się zorientować jaki jest format danych.
W sumie na początek bym dał sterowanie analogowe. Bo prościej zrobić. A zawsze potem można zmienić na cyfrowe po RS232.
Jeszcze by się przydało info jaki enkoder siedzi w serwie.
Oraz jak się steruje falownikiem za pomocą napięcia analogowego. W datasheecie falownika jest jakiś schemat z potencjometrem. Próbowałeś tego?

Z tego widzę to ten falownik co masz jest 1 fazowy, więc jak podłączyłeś do niego silnik 3-fazowy? Przez kondensator? Za dobrze to działać nie będzie w takim układzie.
A co do samego sterowania to powinno być proste. Falownik ma wejście analogowe oraz interfejsy RS232/RS485. Dość łatwo by się więc nim sterowało z jakiegoś mikrokontrolera.
I ja bym to tak zrobił. Czyli jakiś mikrokontroler który by mierzył obroty z enkodera i je przesyłał za pomocą RS232/RS485 do falownika.
Jak nie tak to można i na PLC. I robił by to samo w sumie (tylko kosztował by 10 razy tyle ).
Na PLC nigdy nic nie robiłem więc nie wiem czy może tam być coś co pomoże (sprzętowe wejścia do enkoderów i interfejs RS232 albo RS485). Bo jak by to trzeba robić ręcznie pisząc kod to trochę masakra. Ale to ktoś kto robi na PLC by się musiał wypowiedzieć.

Acha, czyli nie jest narzucone który silnik ma być nadrzędny?
Wcześniej pomyślałem że nadrzędny ma być ten zwykły z falownikiem.
Czy poza synchronizacją obrotów potrzeba też zsynchronizować "fazę"?
Tzn. żeby po 1000 przewinięć obie taśmy dalej były względem siebie w tej samej pozycji?
Jeżeli nie to pewnie wystarczył by odczyt obrotów z enkodera i sterowanie za ich pomocą falownikiem.
Jeżeli i "faza" ma być synchronizowana to i najlepszy falownik sam nie pomoże: trzeba dać enkoder i na silniku trójfazowym.
Co do PLC to się nie wypowiem bo ja sobie zawsze takie zabawy organizuję na własnych sterownikach. Ale na pewno dla większości tutaj i dla Ciebie pewnie też to łatwiej na PLC by było.

Jest wykonalne. Ale nie napisałeś w jaki sposób (ogólnie) chcesz to osiągnąć. Bo umieściłeś to w dziale "śruby pociągowe, paski zębate, koła i listwy zębate" co sugerowało by że chcesz to zrobić na drodze mechanicznej. No a to raczej na drodze elektronicznej by trzeba.
Sprecyzuj więc o co konkretnie chodzi.