Powodzenia.
Powodzenia.forestgril pisze: ↑25 wrz 2025, 22:33Wtedy staje się open source, bo wymiary można zdjąć, tak jak próbki materiałów.
Skąd założenie że w ramionach robotów są standardowe łożyska?forestgril pisze: ↑25 wrz 2025, 22:33Standardowe elementy jak łożyska są … standaryzowane:) zresztą ramiona robotów przemysłowych to nie są jakieś super skomplikowane maszyny.
Albo że ramiona to nieskomplikowane maszyny?
Widać nie miałeś jeszcze z nimi nic do czynienia.
Nie neguję tego że można użyć takiego używanego robota. Można, i nawet go nie trzeba rozkręcać na kawałki i mierzyć.
Mówię tylko że to nie jest open source. I że nie stanie się open source po próbie rozkręcenia i pomierzenia, bo to nie takie proste go rozkręcić i pomierzyć.
Mylisz się.forestgril pisze: ↑25 wrz 2025, 22:33soft i elektronika zamknięto-źródłowa były zawsze głównym progiem wejścia .
Np. Mach3/4 nie jest open source, a jest powszechnie używany przez hobbystów.
Sterowniki silników typu DM860, czy jakieś do BLDC albo 5-fazowych albo do serw też nie są open source, a jednak są bardzo proste do użycia, i są miliony przykładów ich podłączenia w internecie.
Czy choćby falowniki AC do silników. Który z fabrycznych jest open source? Żaden. A jakoś są używane również przez hobbystów w swoich projektach.
Mylisz dostępność instrukcji obsługi z open source.
Sterownik czy falownik nie musi być open source. Wystarczy że ma instrukcję z opisem które wejście to które, który parametr w ustawieniach jest od czego, jak się stroi PIDa, jak się ustawia prąd, jak się ustawia rodzaj wejścia, itp.
Natomiast jeżeli ktoś chciał użyć oryginalnych sterowników z robota, to nie closed source było problemem, tylko brak dokumentacji użytkowej do nich. Inna sprawa że gdyby były open source, to na podstawie dokumentacji źródłowej można by było sobie samemu odtworzyć dokumentację użytkową. Ale to tylko możliwość, a nie jedyna istniejąca metoda na pozyskanie tej dokumentacji. Inne sterowniki jakoś mają te dokumentacje, mimo że są closed source.




