Robert_K pisze: ↑

16 lut 2025, 21:57

Absolutnie, uważam jednak że to o czym piszesz wchodzi w zakres kompetencji moderatora.

Szkoda tylko że prawie żadne działania nie są wobec Tuxa podejmowane.

Robert_K pisze: ↑

16 lut 2025, 21:57

Nie do końca się zgodzę - bo jak reagujemy to mamy w prawie każdym temacie dwa - trzy posty na temat i dwie trzy strony pierdół luźno związanych albo nie związanych wcale z tematem.

No to weźmy temat "żywotność lasera CO2". Moja wypowiedz nie była reakcją na Tuxa. Była po prostu odpowiedzią na pytanie autora.
To Tux zareagował na mój post, krytykując go (i oczywiście nie mając racji).
I potem przy każdej okazji (również w innych tematach, np. w tym) wyciąga to samo, zarzucając mi że myliłem się w sprawie rozkładu CO2. To on reagował, a nie ja. Ja i inni prostowaliśmy głupoty techniczne jakie wypisywał. No i w tamtym przypadku było to jak najbardziej na temat.

Robert_K pisze: ↑

16 lut 2025, 21:57

Moim zdaniem lepsze dla pytających i dla forum było by rozwiązanie, w którym więcej debilnych pytań jest od razu wyrzucanych przez Moderatorów, a inny użytkownicy nie zaczynają nawet tematu.

A ile takich debilnych pytań widziałeś? Bo ja chyba żadnego. Na każde (nawet naiwne, czy nieprecyzyjne) da się sensownie odpowiedzieć. To Tux ma zwyczaj nazywać pytania debilnymi. Nie spodziewałem się tego po Tobie.

Myślę że w tym temacie nie ma co już dalej ciągnąć tego offtopu.

Gdy nie będziemy reagowali na teksty Tuxa, to będziemy mieli na forum same głupoty. Plus oczywiście obrażanie pytających i nazywanie ich debilami. Uważasz że to byłoby lepsze?
Mną się nie sugeruj, ja mam czas mu odpisywać. Pytam o to co Twoim zdaniem było by lepsze dla pytających i dla forum.
No i chyba nie zauważyłeś, ale on mnie nie wciąga w żadne dywagacje. Ja zawsze odpowiadam merytorycznie. Epitety padają wyłącznie z jego strony.

Szkoda tylko że wrzucacie normalnych użytkowników (w tym mnie) do tego samego worka co Tux.
Ja nigdy pytającego nie nazwałem debilem czy nieukiem. Nie unikam też odpowiedzi na pytania. Jak już piszę post w nowym temacie, to z jakąś odpowiedzią. Nawet Tuxowi odpowiadam merytorycznie, podając argumenty albo linki do jakichś dokumentów naukowych. To Tux odpowiada epitetami, zwykle też nie podając argumentów technicznych.
To Tux nie rozumie zadawanych pytań, albo udzielanych potem odpowiedzi, ubzdura sobie coś i robi gównoburzę. Oczekujecie żebym potem nie reagował, i nie prostował głupot i oskarżeń jakie on wtedy wypisuje?

Pytanie nie było głupie. Ktoś po prostu może nie wiedzieć nawet rzeczy oczywistej, i wtedy pyta.
Dostał odpowiedz że zaburzenia przepływu nie będzie.
A żeby zrozumieć dalszą część mojej odpowiedzi, to trzeba znać podstawy języka polskiego.
Określenie gdyby nawet nie oznacza że coś zaistnieje. A że Tux tak to zawsze rozumie to inna sprawa. Nie moja wina że nie zna języka polskiego.
Określenie gdyby nawet oznacza że w danej sytuacji dane coś na pewno nie zaistnieje, a dalszy opis dotyczy jakichś innych sytuacji.
I tak samo było w moim opisie. Jest możliwe zaburzenie przepływu cieczy, ale w jakichś innych przypadkach. I po prostu wyjaśniłem że wtedy można poprawić sytuację zamieniając króćce.
Co to za przypadek? A no taki gdzie przepływ cieczy chłodzącej jest mały (bardzo słaba pompka). Gdy woda chce krążyć konwekcyjnie (grawitacyjnie). W takim wypadku ma znaczenie czy odwrócimy przedmiot do góry nogami, bo to odwróci kierunek działania sił konwekcyjnych (ciągle do góry, ale przypadnie to na drugi króciec).
I nie są to przypadki rzadkie, bo chłodzenie wodne jest bardzo efektywne i nie wymaga wydajnych pompek. Ktoś może więc dać bardzo słabą pompkę a i tak to wystarczy do chłodzenia, jednak będzie wrażliwe na sposób ułożenia przewodów oraz działanie sił konwekcyjnych (w szczególności dla pompek nie-wyporowych).
Dlatego na wszelki wypadek opisałem sytuację gdy zamiana króćców mogła by pomóc.

A że Tux każdą wypowiedz odbiera jako tezę to nie moja wina.
On moją wypowiedz odczytał tak: "Na pewno nastąpi zaburzenie przepływu, i należy obowiązkowo zamienić króćce."
A przecież nic takiego nie napisałem Pretensje o gównoburzę miejcie więc do niego.

To Ty tu przetwarzasz błędne dane. Podstawiłeś dane, których autor nie podał. Np podstawiłeś jakąś wydajność pompy.
Ja żadnych danych nie przetwarzam, bo żadne nie zostały podane.
Dlatego też napisałem gdyby nawet. Ty jednak jak to masz w zwyczaju, każdą wypowiedz traktujesz jako jasno postawioną tezę. I się czepiasz że jest błędna.

To przykład głupiego pytania.

Głupim to jest ten kto nie potrafi na pytanie odpowiedzieć.
Wystarczyło odpowiedzieć "nie" i było by po sprawie.

Obiegu cieczy nie zakłócisz. A gdyby nawet (albo gdyby wydajność chłodzenia miała spaść), to zawsze można puścić ją odwrotnie (zamienić króćce wlotowy z wylotowym).