Ja też mam taką, ale o lutowaniu aluminium wiedziałem. Bez problemu taką lutownicą polutowałem przewody aluminiowe o przekroju 1.5 mm².

IMPULS3 pisze: ↑

19 lut 2025, 14:43

Obecnie pomijając drobne rzeczy jak choćby powszechne nitowanie w motoryzacji np. sprzegieł, okładzin itd. to nadal nituje się kadłuby samolotów.

Nawet kadłuby sond, kapsuł i rakiet kosmicznych.

1882 to nie są okolice II W.Ś.
Więc na pewno nie to miał na myśli.
On po prostu pisze to co aktualnie znajdzie na google, ale przedstawia to jako swoją wiedzę żeby sprawić wrażenie jaki to jest wielki (oczytany, doświadczony, itp).
A to taka sama prawda, jak te jego płytki. Zarzuca innym że są teoretykami, a sam to kim jest?

Ale nie mówmy że on nie myśli. Myśli, i ma ciekawe pomysły. Tylko że te pomysły trzeba weryfikować. Ograniczyć swoje ego, i nie obrażać tych którzy te pomysły weryfikują.

strikexp pisze: ↑

19 lut 2025, 13:22

Okolice 2 wojny światowej to też okres 1920-1930

W jakimś sensie tak.
Ale jednak bliżej do I W.Ś. więc pytanie dlaczego nie napisałeś że w okolicach tej właśnie wojny?

strikexp pisze: ↑

19 lut 2025, 04:44

A ludzie przed erą spawania masowo używali lutowania, później nitowania, a dopiero później spawania w okolicach 2 wojny światowej i zapewne upowszechnienia się zasilania elektrycznego które to dopiero napędziło. Bo spawanie gazowe było po prostu drogie.

Pomieszałeś fakty. Spawanie było znane już przed naszą erą. I to nie tylko dla metali niskotopliwych, ale i dla żelaza.
Pewnie Ci się pomyliło ze spawaniem elektrycznym, bo to jest znane "dopiero" od roku 1800 (wtedy wynalezione), a stosowane od ≈ 1880 (wtedy były pierwsze udane próby, notabene zrobione między innymi przez Polaka).
Mocno upowszechniło się dopiero we wczesnych latach międzywojennych (1920...1930), więc też przed II Wojną Światową.

strikexp pisze: ↑

19 lut 2025, 04:44

A ja sporo lutuję elektroniki więc znam temat

Jak widać nie.