Po stoczeniu ma 8 mm śladu po gwincie tam zostanie niewiele, i nie będzie to przeszkadzało.
Tak się kiedyś robiło i było ok.
Nawet na 10 mm można by zaryzykować, bo ma to taką zaletę że od 10mm są już łatwo dostępne łożyska lulkowe skośne.
Inna sprawa że o wiele lepiej było by przejść na śruby kulowe (nazywane po polsku też śrubami tocznymi).