Steryd pisze: ↑

13 lut 2024, 17:24

Jeszcze na filmie widziałem, że gościu dosypywał do tego płynnego spawu dwusiarczku molibdenu, żeby uzyskać podróbę moglica

W tym wypadku nie ma to sensu bo mowa była o wklejeniu tulejek.

Do tulejek się nie przykleją. Mogą za to się przykleić do kleju który gdzieś wypłynie z pod tulejek.
Posmarować trzeba czymś tłustym. Smarem, towotem czy olejem.

Jeżeli jest to dwuskładnikowy klej epoksydowy to będzie dobry.
Tylko będzie problem z nałożeniem tego kleju w szczelinę pomiędzy otwory a tulejki. Raczej sporo kleju zgarniesz i się on zmarnuje.
No chyba że sobie zrobisz otwory od boku i będziesz wtłaczał klej pod ciśnieniem (tak jak or narysowali w PDFie dla aplikowania preparatu Moglice).

Poprawiony link:
https://www.ab%63nc.pl/file/tup-tuf/tup.pdf

pukury pisze: ↑

13 lut 2024, 15:14

Ale jak wkleisz w koślawe dziury ( otworem tego nie nazwę ) to będzie kicha.

Wcale tego nie wiem
Wklejenie to najdokładniejsza metoda.
Klej musi mieć jakąś grubość, więc otwory muszą mieć jakiś luz. Więc mogą też być trochę koślawe.
On to zrobi z rozwiertaka, więc aż tak bardzo tego nie rozwali.
Pod klej potrzeba tu z 0.1...0.2 mm luzu (na średnicy). Pod jakiś wypełniający epoksydowy pewnie lepiej jeszcze więcej.
Oczywiście wklejanie ma się odbyć przy założonych prowadnicach.

Można jeszcze wkleić tulejki na klej.

Tu są podane jakieś tolerancje:
https://www.*.pl/file/tup-tuf/tup.pdf

IGUS to co innego. Oni mają inne polimery i inne dodatki do nich.
Trzeba szukać wymagań na stronie firmy DIAMANT.
https://www.diamant-polymer.de/en/
https://www.diamant-polymer.de/en/?s=moglice
W sumie niewiele tam jest. Więcej jest tutaj:
http://manuals.chudov.com/Moglice-Epoxy ... ndbook.pdf

Po lutowaniu będziesz miał fatalną powierzchnię. Której nie obrobisz precyzyjnie bez wytaczarki.
Koszt takiej obróbki na pewno wyniósł by ponad 100 zł.

Właśnie dlatego proponuję jakąś masę zalewową. To się wtedy samo ułoży do powierzchni wałka. Precyzyjniej się już nie da.
No i potem jakość ruchu ślizgowego też by była bardzo dobra.
Trzeba tylko znaleźć jakąś masę. Niestety znam z nazwy tylko Moglice. Był jakiś zamiennik, ale nie mogę teraz znaleźć.

zatronik1 pisze: ↑

13 lut 2024, 09:28

Zaden Kolega nie odniósł się i nie skrytykował ponysłu pierwszego z lutowaniem twardym czy to taki zły pomysł?.

Bo nie pytałeś o to
Chciałeś dostać inne pomysły.
No ale skoro pytasz to odpowiem: moim zdaniem to dużo roboty. A więc kosztowo też wyjdzie słabo.
Ja bym jednak szedł w Moglice. To przecież nie kosztuje majątku (o wiele mniej niż tokarka). Poza tym potrzebujesz tylko małą ilość. Fakt, nie da się kupić małej ilości. No ale można kupić z kimś na spółkę.