Tu nie chodzi o nieufność, tylko o to że te porady są dopasowane do konkretnej sytuacji.
Sytuacja jest taka, że klient chce rezystor do niewymagającego zastosowania.
A Ty chcesz rezystor do wymagań zaawansowanych, i wymagasz żeby pasożytnicze właściwości nie wystąpiły nigdy.
Sprzedawca nic złego nie powiedział. Tylko to Ty sobie ubzdurałeś że to co mówi przenosi się na wszystkie inne zastosowania, i że jest jakąś uniwersalną zasadą.

Rafalgl pisze: ↑

19 sty 2024, 19:38

No w sklepach elektronicznych często słyszałem rozmowy sprzedawców z klientami mniej więcej w stylu "nie mamy tego rezystora 1 wat, mamy 2 waty. Ale to nic, po prostu będzie większy".

I to traktujesz jako autorytet?
No bez jaj.

Oczywiście że nie jest prawdą że nigdy nie pogorszy. Czasami pogorszy.
No już nie bądź taki naiwny.
Poza tym wcale nie panuje taka opinia jaką opisałeś.

Mała rada na przyszłość: nie wierz w żadne stwierdzenie, które mówi że coś się nie stanie (albo nie pogorszy) nigdy. Zawsze będą jakieś szczególne przypadki gdzie się jednak coś zdarzy.

Nie o dobór mocy tu chodziło autorowi.
Chodziło o zidentyfikowanie jaką moc ma dany rezystor leżący na stole do którego nie mamy dokumentacji.
Ale i to nie koniec. On akurat dobrze wiedział że moc można mniej więcej rozpoznać po wielkości. Więc wstawianie linków do artykułów o tym jak rozpoznać moc rezystora po jego wielkości też nie ma sensu.
Tu problem był jeszcze inny: dwa rezystory o tych samych wymiarach, miały inną katalogową moc. To taki był konkretny problem autora. A na to nie ma żadnej jednoznacznej odpowiedzi.
Można się tylko domyślać że któryś z tych rezystorów był wykonany w innej technologii, co sprawiało że mimo tych samych wymiarów miał inną moc. Ale co to konkretnie była za technologia, albo dlaczego producent zadeklarował inną moc, to nie wiemy. Bo nie wiemy o jakie konkretnie rezystory chodziło.

Rafalgl nie jest taki głupi na jakiego wygląda na forum. On po prostu "uaktywnił się" w czasach internetu.
A kto z Was, starszych użytkowników tego forum, przed erą internetu (czyli w wieku w jakim dzisiaj jest Rafalgl) nie miał dziwnych, głupich, naiwnych pomysłów czy pytań?
No bo ja miałem takie, że wstyd pisać. Tylko że wtedy nie miałem internetu więc to nie wypłynęło w świat.

A w tym przypadku, zadał akurat całkiem precyzyjne pytanie (inna sprawa że na to pytanie nie ma precyzyjnej odpowiedzi). Tylko trzeba było dobrze zrozumieć o co on pyta.
Ja tam się cieszę że mamy przynajmniej kogoś takiego jak Rafalgl. Przynajmniej drąży jakieś tematy.
A że jest przy tym ubaw (nawet dla mnie), bo już inna inszość

Autor napisał o rezystorach lakierowanych. To na temat takich mu odpowiadam.
A że w takich rezystorach decydująca jest farba/lakier, to napisałem żeby uświadomić autora.
Bo to może się wydawać dziwne, ale tak jest. W wielu elementach elektronicznych decydujące są materiały nie będące składnikami samego elementu, a będące tylko obudową czy materiałem nośnym.

PS. Po co mi ciągle piszesz że mnie zablokowałeś? Mi ta wiedza nie jest potrzeba. Za to Tobie by się przydała, bo to właśnie Ty się ciągle zachowujesz jakbyś nie wiedział że mnie zablokowałeś.

Czy to przeczy temu co napisałem?
Napisałem że moc strat zależy od temperatury przy której się coś spali. A nie je że jest równa tej temperaturze.
Oczywiste jest że trzeba pracować poniżej temperatury spalenia. I to sporo. Nie mniej jednak jest zależność temperatury pracy od temperatury spalenia. Oczywiste jest że pierwsza musi być niższa od tej drugiej.
Więc jak masz dwa rezystory o różnych temperaturach spalenia się farby, to siłą rzeczy ich temperatury pracy też mogą być różne.

Kod paskowy nie koduje tych parametrów o jakich pisał Rafalgl.

Rezystory mogą mieć różne wielkości przy tej samej mocy, albo różne moce przy tej samej wielkości.
Moc maksymalna zależy od temperatury przy której spali się farba, a po tym warstwa oporowa pod nią.
Czyli jeden rezystor wytrzyma nagrzanie do 100°C, a drugi do 200°C. Siłą rzeczy ten drugi będzie miał większą moc strat.

PS. Rezystory niebieskie zwykle są rezystorami metalizowanymi.
PS2. Stare (i duże) rezystory miały pełne oznaczenia. Czyli też typ, moc strat, itp. Ale oznaczanie to sporo roboty, no i zajmuje miejsce więc się nie mieści na małych rezystorach.