To fakt

A ja tam lubię jak w miejscu w którym spędzam większą część dnia jest ładnie, porządnie i schludnie . To samo tyczy się domu/mieszkania, samochodu i kobiety .

GrafRamolo, cena za robotę, także drewno i lakier to jakie tylko chcesz zapewne .

Ja się zgłoszę za jakiś czas, o ile podejmujesz się takich zadań. Będzie mi potrzebne wyposażenie do warsztatu .

Mariuszczs pisze:Taka szafeczka to nawet nie dniówka roboty

i ile byś policzył za taką nie całą dniówkę roboty?

"biblioteczna szafka katalogowa"


Ja szukam a tu sobie: http://pulowerek.pl/2012/12/choinka-z-s ... olsztynie/ robią z tego choinki...

GrafRamolo pisze:Tak, sam robiłem, bo właśnie nie udało mi się znaleźć tego, a jak znalazłem to bynajmniej nie za grosze.

No to szacunek . Bardzo ładnie to wyszło.

Widzisz... za grosze też idzie, rok temu przy okazji kupowania frezarki widziałem u gościa w garażu szafę na 100 szufladek (i to nie takich mikro tylko takich sensownych) - i kurde do dziś sobie w brodę pluję że jej nie wziąłem wtedy. A gość chciał za nią coś około 300-500zł. Nie pamiętam niestety dokładnie.

W bibliotekach też mają takie. I w aptekach starszego rocznika .

No właśnie o to pytam .

To nie są szafy kartotekowe tylko jakieś inne. Brakuje mi nazwy.

Bardzo lubię stare meble stąd też pytam, często do tego idzie kupić coś takiego za grosz (może nie w tym przypadku) i jest o wiele solidniejsze od współczesnych wynalazków.

No właśnie uświadczysz, w szkołach jest tego bez liku przecież . Przynajmniej tak było kiedyś, pamiętam - sala fizyczna miała chyba wszystkie ściany takimi obstawione.

< sam robiłeś te wszystkie szuflady? ;> (chodzi o te pod blatem).

Pod jaką nazwą szukać np na allegro takich starych mebli z wielką ilością szufladek?

A o co ?

O charakter