Problemem jest tutaj głębokośc otworu. Przy takiej głębokości i obróbce np. frezem fi20 wyjdzie nam stożek, już mieliśmy tak przy mniejszych głębokościach w obróbce stali.
Srednica jest zachowana do 20-30mm potem stożek.Kiedyś podczas przeglądu serwisanci powiedzieli że z maszyną jest wszystko OK.To że stożkuje to całkiem normalne

Myslałem żeby wstepnie nawiercic np. 14 =>25/30 a potem uzyc wytaczadła choc i tak musielibysmy je zamówic wrrr.
Co radzicie?