gaspar pisze:
Pogdybajcie sobie, niech każdy coś doda od siebie to będziecie lepiej wiedzieć ode mnie co siedzi w maszynie

Tak z własnych doświadczeń:

-czy dobrze widzę, że za wannę służy płyta z poliweglanu ? Przy małym nachyleniu wióry nie chcą za bardzo spływać do zbiornika, więc trzeba je przegarniać. Jak na poliwęglanie będziesz przegarniał wióry, to szybko z poliwęglanu też zrobią się wióry. Z kolei jeśli rzadko przegarnia sie wióry, to dają one dużą powierzchnię parowania - ja u siebie po kilku godzinach, rano nastepnego dnia muszę dolać 7-10L wody

- Zastanawiam sie nad Twoim stołem na 3 teownikach: tak jak u mnie widzę, to problemem nie są na bramie wałki 16mm w rozstawie 120mm, ale konstrukcja stołu (zdaje się, że u Heczy też są wałki, a konstrukcja wystarczająco sztywna). Zastanawiam się dlaczego u Ciebie stół nie wibruje w X-ach - może to za sprawą samej płyty stołu, która sporo waży i ma sporą bezwładność

- Co do testu monety o którym głośno na forum, to zrobiłem dziś na mojej maszynce: - nie wiem czy zachowałem prawidłowe warunki do testu, ale z monetą nie ma problemu. Może jest to wyzwanie dla supermaszynki w technologii HM czy jakoś tak, ale nawet dla mojej, a tym bardziej Twojej nie jest to problemem

- Jak zakładasz materiał na stół przy takim rozmiarze - masz jakiś komplet kaloszy do chodzenia po taaakim stole ?

kamar pisze: Minąłeś się z powołaniem Sceny z rozpływającym chłodziwem warte Oskara

Ale wiórów, Panie, coś mało . Zastanawiam się nad przejściem na mgłę i wydmuch, a tu widzę Gaspar z mgły na lanie wody przechodzi . No ale to już nie ta skala rozmachu co przy pomarańczce . Jak sobie radzisz z wiórami które przy chłodziwie będą notorycznie kleić Ci się do gwintów w stole ? No i parowanie z takiej dużej powierzchni też będzie spore. A tak poza tym to gratulacje - zazdroszczę