Znaleziono 2 wyniki

autor: jacek-1210
21 sty 2013, 09:18
Forum: Na luzie
Temat: TWARDA EKONOMIA ?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 2940

tuxcnc pisze: No to co, zaśmiardnąć musi zanim do sklepu trafi ?

.
Na zaśmierdzenie to ma czas w naszej lodówce :smile: . W dzisiejszym świecie nie ma czasu na porządne zapeklowanie mięsa. To że mięso się nastrzykuje żeby peklowało się szybciej to mit. Mięso nastrzykuje się żeby w szybkim czasie było "uwędzone" i gotowe do spożycia. Z prawdziwym wędzeniem nie ma to wiele wspólnego, poza tym że kolor na koniec podobny. Czasem wędlina tak śmierdzi penicyliną, że jeść się tego nie da
autor: jacek-1210
20 sty 2013, 22:13
Forum: Na luzie
Temat: TWARDA EKONOMIA ?
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 2940

MlKl pisze: W przeciwieństwie do antybiotyków, masowo dodawanych do pasz, przez co właśnie lądujemy w czarnej du***, bo mikroby się wyewoluowały, i znane antybiotyki ich już nie ruszają.
Znam jednego wicedyrektora sanepidu, który mięsa ze sklepu nawet palcem nie tknie nie mówiąc o wzięciu do ust, bo jak mówi, rano jeszcze ogonem machało a wieczorem już na sklepowej półce. I z głowy może na szybko wymienić przynajmniej 200 niepożądanych składników, które w tym gotowym produkcie są. Mieso kupuje od sprawdzonych osób i wedzi osobiście, jak wielu z tego forum. A i ja z 15 lat temu przestałem wędzić, a teraz na wiosnę szykuję małą wędzarnię :smile:

Wróć do „TWARDA EKONOMIA ?”