Znaleziono 2 wyniki

autor: jacek-1210
15 lis 2012, 10:44
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: odwrotny proces do odpuszczania
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 2306

Za wiki: "Miedź można przerabiać plastycznie na zimno i na gorąco, ale w przypadku przeróbki na zimno następuje utwardzenie metalu (w wyniku zgniotu), które usuwa się przez wyżarzenie rekrystalizujące (w temp. 400-600 °C)"

mosiądze, brązy to stopy miedzi. Nie znam szybkiego sposobu poza kuciem czy walcowaniem. Co prawda za utrzymanie ciśnienia gazów odpowiada raczej komora nabojowa razem z zamkiem a nie łuska, ale wystarczy że po strzale łuska choćby częściowo zdefragmentuje się i jakiś maleńki kawałek zostanie gdzieś w lufie, na gwincie. Załadujesz następny nabój, strzelisz i co się stanie to chyba nie trzeba pisać... Tak że na razie to chyba odłożyć na półkę pozostaje
autor: jacek-1210
14 lis 2012, 01:10
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: odwrotny proces do odpuszczania
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 2306

Jeśli Ci się nie spieszy, to odłóż na półkę na jakieś pół roku - powinny stwardnieć. Podobna historia jest z rurkami miedzianymi lutowanymi na twardo: jak przegrzejesz, to miedź można palcami giąć, ale po kilku miesiącach rekrystalizuje się i wraca twardość. Dziwne tylko, że tu zdarzyło się coś takiego w 170 oC (?). Swoją drogą łusek na strzelnicy dostatek, wystarczy wybrać się po nowe :wink:

Wróć do „odwrotny proces do odpuszczania”