kamar pisze:

jacek-1210 pisze: sam się przymierzałem, ale po różnych obliczeniach wyszło mi, że przy stosowaniu typowego emc2 będę miał momentami duże błędy pozycji ze względu na to, że w typowej zębatce roboczy obwód jest niepodzielny przez liczbę całkowitą.l:

To jak wyskalujesz ew. oś obrotową ?

W stopniach Panie Kolego, w stopniach: 360o to przecież równe 200 kroków mojej przyszłej, ewentualnej osi - a tak bardziej serio to jeszcze nie liczyłem . Ale licząc typowe dostępne w handlu zębatki, to marnie mi to wychodziło - byłoby ok. gdyby w emc2 można było wpisać np. 10cm = x kroków zamiast 1mm=x kroków - odchyłki byłyby mniejsze - choć nie wykluczam, że taka mozliwość jest, tylko ja nie umiem tego skonfigurować

Kol. Triera, gdzie są dostępne metryczne ? Pytam na jakąś dalszą, ewentualną, bliżej nieokreśloną przyszłość

Jeśli mogę coś doradzić z własnej praktyki: też miałem obawy o dygotanie śrub, więc z braku doświadczenia użyłem śrub "z zapasem": 2x16mm/1m i 25/1.5m wszystkie kręcą się ok. 10-13 obr/s i nie ma żadnych wibracji ani nawet zamiaru wibracji. Z zębatkami niestety jest problem - sam się przymierzałem, ale po różnych obliczeniach wyszło mi, że przy stosowaniu typowego emc2 będę miał momentami duże błędy pozycji ze względu na to, że w typowej zębatce roboczy obwód jest niepodzielny przez liczbę całkowitą. Jeśli robisz plazmę to pół biedy, ale jeśli myślisz o dokładnej frezarce to nie będzie lekko. Wyjściem są zębatki skośne, ale są droższe i nie kupisz ich w pierwszym lepszym sklepie