Generalnie na stojaki z marketu nie warto nawet spojrzeć, ale ta Celma wygląda solidnie. Plusem stojaka jest jeszcze to, że bez problemu rzucę 40-kilowy profil i mogę go wiercić, czego na kolumnowej tak łatwo nie zrobię. Na wiertarce pokręcę pokrętłem i już mam inne obroty - na kolumnowej albo falownik albo gmeranie w paskach. W razie potrzeby kupuję statyw magnetyczny, przekładam wiertarkę i mogę wiercić na samym profilu. Te kolumnowe wyglądają pięknie, ale jak człowiek zacznie to obmacywać... Bardzo podoba mi się Bosch http://allegro.pl/bosch-wiertarka-stolo ... 64222.html zero luzów, dużo możliwości, tyle że to sprzęt raczej do majsterkowania a nie cięższych robót. Szkoda Spawacz, pewnie bym kupił ...

Stojak jest dla mnie mobilniejszy, przy stołowych najbardziej przerażają mnie luzy - ile razy jestem w Castoramie, zawsze obadam stołowe i zawsze odchodzę przerażony bez względu czy kosztuje 250 czy 1250zł. Na tej Celmie wydaje mi się że będzie dużo lepiej z luzami i przede wszystkim nie będą się zmieniać w zależności od zagłębienia (?)

Ostatnio doszedłem do wniosku, że czas byłby kupić jakiś niedrogi stojak do wiertarki. Do tej pory przymierzałem się do Celmy http://allegro.pl/celma-stojak-do-wiert ... 89530.html wygląda chyba najsolidniej ze wszystkich stojaków, ale dosłownie przed chwilą trafiłem na takiego Proxxona: http://allegro.pl/statyw-wiertarsko-fre ... 00283.html . Pytanie, czy Proxxon wart tych pieniędzy ? Generalnie potrzebuję tego do wiercenia w różnych metalowych klamotach + ew. gwintowanie, Proxxon ma ten plus że można wiercić pod kątem, ale nie wiem na ile to przydatne i czy całość nie będzie miała luzów jak pinole w tych chińskich wiertarkach stołowych