Mnie chodziło o to, czy w rzeczywistości zwykły migomat temu podoła czy faktycznie musi to być bardzo specjalny sprzęt z "dopłatą" za lutospawanie

Co racja to racja - do poważnych prac tylko sprawdzone firmy. Ale: jeśli do półamatorki czy takiego słabiutkiego zawodowstwa mogę kupić solidną spawarkę albo w tej samej cenie w miarę jakie takie 4 chińskie to mimo wszystko zastanowiłbym się czy nie kupić 2 chińskich . W tych zachodnich i tak połowa bebechów pochodzi z Chin, jedynie (jak sądzę) projekt, montaż no i nadzór nad sprytnymi chińskimi rączkami podwykonawców jest poważniejszy i staranniejszy

Dudi: czy orientujesz się na jakich parametrach przebiega to lutospawanie ? Czy wystarczy zmniejszyć odpowiednio prąd tak żeby drut nie odparował czy potrzebna jest też zmiana innych parametrów ? Chodzi mi o to że rok temu lutospawanie to była synergia itp. maszyny w cenie od 5-6k a dziś to staniało - jak pisałeś jakiś Esab ok 3.5k

Ale kombinujecie. Ją to rozumiem tak, że albo lutujemy albo spawamy - natomiast jest urządzenie lutospawarka (oczywiście jakiś neologizm) które umożliwia ALBO lutowanie ALBO spawanie. Sam się za czymś takim rozgladam od roku, ale póki co są ważniejsze wydatki. Tym można lutowac "migiem" ocynk bez utraty powloki