Poprzednio źle spojrzałem - na innym komputerze zdjęcie było ciemne i wydawało mi się że nic nie masz po prawej stronie tylko pająk przyciśnięty do maski. Ale na moich maskach jest troszę inaczej:



odległość pająka od maski w obu przypadkach jest ok. 17-20 mm tak na oko. Porównaj ze swoją, określ w którym dokładnie miejscu przycina i pokombinuj. Chyba że mam nietypowe uszy

[ Dodano: 2011-06-24, 23:55 ]
A może to jeszcze kwestia przeregulowania górnej (pionowej) opaski pająka ?

Taki dystans między maską a pajakiem jak masz po lewej stronie powinien też być po prawej stronie. Coś tu jest nie tak - może gdzieś leży ten dystans w pudełku po masce i go nie zauważyłeś ? Poszukaj a jak nie, to pokombinuj jak takie coś dorobić i domontować. U mnie są takie dystanse są po obu stronach, w obu maskach i przez kilka lat nic mi nie przycięło

Bo w spawaniu małymi prądami ważne jest nie tylko właściwe prowadzenie uchwytu, ale również odpowiednie prowadzenie maski
Moje mi uszu nie przycięły - to jest chyba kwestia odpowiedniego wyprofilowania pająka

Widzę że nie przesadziłem z tą ceną w euro Ale to jest maaaaaska ! Sam chciałbym taką mieć (gdyby było mnie stać) - przy każdym spawaniu miałbym wrażenie że właśnie spawam krytyczne wsporniki łączące moduły na stacji orbitalnej ISS
A tak bardziej serio: to co dla mnie jest w niej najfajniejsze, to pobór powietrza spoza okolic spawania. To jest rzecz która mi się marzy kiedy tak jak ostatnio spawałem koło od rozrządu i szedł taki dym że ledwo co było widać.. Domyć się tego nie dało, ropa, olej weszły w materiał, jedyne co możnaby zrobić, to włożyć do pieca i trochę to koło przepalić. Tyle że nie było na to czasu. W takich chwilach myślę o zewnętrznym nadmuchu powietrza do maski i że następnym razem to już na pewno coś takiego sobie zrobię

Tech4art pisze:Moge zrozumiec że nie każdy ma 1700 na nowego speedglasa

Aż sobie usiadłem po przeczytaniu że tyle może maska kosztować.. To w złotówkach czy w euro ?

Tech4art pisze:Można kupić używanego speedglasa za 400-500zl, który będzie sie zaciemniał zawsze bez zadnego problemu, dodatkowo jest najlżejszy i najwygodniejszy, u mnie na kemppi masterTIG 2300acdc na minimalnym prądzie można w nim bez problemu spawać żyletki.

Moje maski też zaciemniają się ZAWSZE, nie mam oślepień, rozbłysków, przebłysków itp. itd. i też bez problemu spawam nimi na najmniejszych prądach. Nie wiem, wydaje mi się że puszki po coli trudniej spawać niż żyletki, ale przyznam że tych ostatnich nie próbowałem - muszę sprawdzić

Kol. Tech4art: nie każdy patrzy na maskę przez pryzmat swojego biznesu i tego ile ta maska zarobi. Speedglass też może nie zaciemnić kiedy się popsuje.. Ja tylko próbuję odwieść kol. Spawacz21 od pomysłu kupowania zwykłej maski do MMA/MIG jeśli ma zamiar spawać TIGiem.
Spawacz21: pisząc o standardowych ustawieniach miałem na myśli ustawienia do MMA, tak jak zwykłe maski, z którymi na pewno bedziesz miał problemy przy prądach od 30-40A w dół. Idź do jakiejś Cast...y, Prak...a itp. weź na próbę jakąś maskę, spróbuj coś hefnąć ale tak żeby śladów na masce nie było, jeśli będzie niedobra to bez problemu oddasz, a jeśli będzie ok to zostaw albo oddaj i szukaj takiej na allegro Możliwości jest wiele. Generalnie uważam, że jeśli sprzedawca na allegro nie ma oporów żeby pokazać zdjęcie wewnętrznej strony maski, jest tam panel z przełącznikami i w opisie pisze że maska jest również do małych prądów, to powinno być ok. Ewentualnie umów się czy możesz maskę odesłać jeśli Ci nie będzie pasować
Możesz też poszukać na allegro sprzedawcy który będzie miał siedzibę w Twojej okolicy i udać się bezpośrednio do tego sklepu, niech Ci doradzą a najlepiej pozwolą hefnąć
A jeśli chcesz coś firmowego, to kup używanego Speedglassa jak Ci radzi Tech4art

Podejrzewam, że połowa tych znanych i cenionych firm, nakleja jedynie własne nalepki na wyrobach made in china (i dodaje własną marżę). Zwykła maska powinna Ci działać -myślę- od jakichś 50-60A, ale jak chcesz jechać 30A i mniej to raczej musi być dodatkowa mozliwość regulacji. Mogę to jeszcze jutro sprawdzić do jakiego prądu działa przy zwykłych ustawieniach, tylko czy to ma sens ? Różnica między zwykłą a regulowaną maską jest chyba niewielka, a na zdrowiu nie warto tak oszczędzać. Za moją czarna maskę zapłaciłem kilka lat temu ok. 170zł, nie wiem ile kosztowała druga bo ją dostałem, ale podejrzewam że nie więcej niż 250zł. Po co więc kupować maski za 400-500 zł z firmową naklejką ?

Niestety, nie podam Ci linka do moich masek bo nie są pierwszej modości (jedna ma już 4 lata). Później postaram sie zrobić i pokazać zdjęcia moich masek. Wydaje mi się że Twoja Dedra nie ma tej funkcji. Szukaj czegos takiego , maska musi mieć wewnątrz taki lub podobny panel sterujący. Ta maska jest jeszcze do szlifowania (Weld = spawanie, Grinding = szlifowanie) - do szlifowania całkowicie wyłącza sensor żeby nie zaciemniała się od silnych iskier lub słońca.
Podczas spawania małym prądem trzymaj maskę (sensor nad okienkiem) stosunkowo blisko łuku: 30-50cm - ja przy takim spawaniu nie mam problemów z rozbłyskami - ważne żeby maska nie tylko szybko się zaciemniała, ale miała jeszcze odpowiednio długi czas rozjaśniania po zakończeniu spawania - jedna z moich masek też ma to regulowane, wtedy nie ma problemu że jak chwilowo przesuniesz ręką między maską a łukiem itp., to maska nie rozjaśni się na chwilę. Co do spawania bez zaciemnienia: osobiście wolałbym już spawać w bardzo ciemnych okularach niż takiej niezaciemnionej masce, tyle że maska osłania twarz przed ultrafioletem. Odkąd kiedyś po dłuższym spawaniu w luźno zapiętej flanelowej koszuli (gorąco było) zobaczyłem później jak sobie szybko opaliłem "dekolt", odtąd zawsze: maska, rękawice i wszystko zapięte pod szyję

[ Dodano: 2011-06-19, 14:49 ]
To moje maski - ta czarna ma już z 4-5 lat, ta druga młodsza. Obie mają po 2 sensory (to te małe dziurki po bokach, między ogniwem solarnym a szybką):



teraz panel tej starszej:



Jak widać ma 2 ustawienia:
1. MMA/MIG/zwykły TIG
2. TIG na małych prądach - wtedy dodakowo można regulować czułość potencjometrem po prawej stronie


a to panel nowszej maski którą ostatnio spawam:



jak widać ustawienia:

Sensitivity (czułość) -> High (wysoka)
Delay time (czas opóźnienia wyłączenia) -> Slow (powoli się rozjaśnia)

jeszcze co do błyśnięć: na poczatku, przy odpalaniu łuku nie mam oslepienia, tylko tak się zastanawiam czy maska taka szybka czy może wyrobiłem sobie odruch lekkiego mrużenia oczu na początku - nie wiem - musiałbym sprawdzić, ale dziś niedziela to nie czas na takie eksperymenty , natomiast w czasie spawania nigdy nie miałem żadnego przypadkowego rozbłysku/rozjaśnienia maski

Aż trudno mi uwierzyć w ten 1 amper, choć głowy nie dam że się nie da. Tylko czy ty chcesz folię po czekoladkach spawać ? Aż z ciekawości przed chwilą przetestowałem swoje Magnum i wynik jest taki: producent podaje minimalny prąd 5A. Odpaliłem łuk i zerknąłem na wyświetlacz (na który nigdy nie patrzę bo nie mam do niego zaufania ) i przy pokrętłach na minimum i odpalonym łuku wyświetlacz pokazywał "000" . W każdym razie łuk był taki, że trzymając twarz ok 60-70cm od łuku, zaciskając mocno oczy ledwie co widziałem przez powieki że jest jedynie ciut jaśniej . Konkluzja: mam 2 maski (jakieś tam, ze średniej półki 170-250 zł) i obie bez problemu ściemniają się przy minimalnym amperażu. Ważne jedynie żeby maska miała przełącznik podwyższający czułość sensora (albo przełącznik z pozycją TIG - jedna z moich masek [ta tańsza ] ma jeszcze potencjometr do regulacji TIGa, albo przełącznik typu "sensitivity -> high". Dodam, że tym minimalnym prądem, przy pewnej wprawie można puszki po coca-coli ze sobą pospawać
Jak jeszcze można sprawdzić maskę ? Jeśli sprzedawca nie pozwoli Ci w masce spróbować spawać, to przyjdź do sklepu z kawałkiem rurki i własną szlifierką: maska do TIGa musi się zaciemnić, kiedy z rury sypną się iskry przy szlifowaniu - mnie potrafi się zaciemnić kiedy na szlifierce ostrzę elektrodę, a przy tym jest niewiele iskier