Tuxcnc: to nie czepianie - kilka lat temu w łódzkim Indesicie prasa zmiażdżyła operatora, który często po gniocie musiał usuwać resztki materiału i za którymś razem nie zdążył, bo jak to w życiu główne zabezpieczenia były odłączone żeby nie tracić czasutuxcnc pisze:Pewnie ktoś powie że się czepiam, ale nurtuje mnie pytanie jakie będą ostatnie myśli operatora, który pomiędzy te bramy wlezie ....
.



W rozwiązaniu z dwoma bramami i dwoma NIEZALEŻNYMI operatorami (gdzie każdy robi swoje zupełnie niezależnie od drugiego) - nie wyobrażam sobie jak zapewnić właściwe bezpieczeństwo każdego z tych operatorów