No cóż, jeden majster na uczelni mówi jedno, drugi majster w robocie drugie, a psor na wykładzie jeszcze co innego, no i nie wiem kogo słuchać. Na razie zakładam, że będzie to zasięg ruchów wrzeciona.obszar pracy to zwykle obszar do którego dojedzie frez ... a wielkość stołu swoją drogom ... a gdy trafi się detal ponad gabarytowy to warto pomyśleć o otworach technologicznych do jego mocowania
Koszt wykonania to właśnie największy problem, jaki na razie widzę. Jest możliwość aplikowania o finansowania i granty, ale nie ma pewności, że się coś dostanie. Bezpiecznym wyjściem będzie projekt słabszej maszyny, z ewentualną możliwością ulepszenia w przyszłości, np. przez wymianę napędu, wałków, lub wrzeciona.myślę że na prace dyplomową obróbka stali to aż nad to przecież to znacząco zwiększa koszty budowy a komisja popatrzy da 5 tylko czy ta 5 nie może być za 3000zł a nie za 30000zł stawiał bym na estetykę i gładką prace w miękkich materiałach ( no chyba że szkoła dopłaca to co innego)
Co do samego wykonania, to na razie planem jest własne wykonanie tego co się da, czyli części mechaniki i elektroniki, i zakupienie reszty. Na pewno bedę miał dostęp do maszyn skrawających, a może nawet i do spawalni (tylko że spawać akurat nie umiem

Mechanika i Budowa Maszyn / Techniki Wytwarzania. Uczą nas o technologii i o konstrukcji maszyn technologicznych.jaki kierunek i specjalnosc?
Myślałem też o dorobieniu czwartej osi - stołu obrotowego. Na pewno zwiększy to uniwerzalność maszynki i umożliwi pracę w układzie walcowym, ale nie wiem czy to nie będzie za trudne/ za drogie do wykonania. To pewnie się okaże dopiero w czasie projektowania.