To pierwsze (które tonie w szumach) i owszem.
Następne są źle obrobione i dalekie od wierności oddania dźwięku.
Jestem trochę głuchy, więc jeśli ja to słyszę, to jest tragedia.
Wróć do „Nagrywanie mruczących kotów :)”
To pierwsze (które tonie w szumach) i owszem.
Pierdzi jak motorower bez tłumika...