jasiu... pisze: ↑

24 maja 2020, 17:03

Poczytaj: http://www.afe.polsl.pl/index.php/pl/97 ... elazem.pdf

Ostatnie zdanie przeczytaj, to przed słowem Literatura. I popatrz na rys. 3. Masz tam słupki dla stopu zawierającego od 0 do 1.5 procent żelaza. Udarność (KCV) dla aluminium bez żelaza to 115 10kJ/m² Dla pół procent masz 65, a dla 1 procenta 50. Tak w skrócie. Udarność spada ponad 2 razy

Przecież to ja dałem ten link ...
Po pierwsze, udarność spada ponad 2 razy to jeszcze NIE ZNACZY ŻE SZKŁO.
Po drugie, JAKIM CUDEM chcesz osiągnąć jeden procent żelaza w stopie od samego przetopienia w stalowym tyglu ? Może jak tygiel będzie miał ściankę 100 mm a stop będzie przetapiany 10 godzin, ale normalnie to niemożliwe. Przy ściance rzędu 2 mm zrobi się dziura zanim osiągniesz jeden promil żelaza w stopie.
Pisałem Ci jaki jest mechanizm, jeszcze raz powtórzę, kiedy warstwa tlenków zostanie uszkodzona, żelazo W TYM PUNKCIE zaczyna przechodzić do stopu, robi się krater który przy KILKU MILIMETRACH ŚREDNICY przebija ścianę tygla. Topiłem małe ilości aluminium w puszkach po konserwach, w większości przypadków się udawało.

Na poniższym filmie doskonale widać o czym mówię.
Co prawda tam rozpuszcza się aluminium w galu, ale jest i uszkodzenie powłoki tlenku glinu, i jest ta "torebka" z tlenków aluminium w której jest zamknięty płynny metal.
https://youtu.be/FaMWxLCGY0U

jasiu... pisze: ↑

24 maja 2020, 15:17

Jedna z polskich firm, nie będę robił antyreklamy, więc nie powiem która, chciała na polski rynek wprowadzić chińskie felgi. Pięknie obrobione i pomalowane. Pech, bo jedna z tych felg spadła właśnie ze stołu i popękała, jakby to szklanka była. Po sprawdzeniu u jednego z producentów felg wyszło, że zawartość żelaza była bardzo wysoka i stąd kruchość.

Mi to wygląda na miejską legendę, ale to nie ma najmniejszego znaczenia, bo mówimy o sytuacji, kiedy w kilogramie aluminium rozpuści się gram żelaza i w tyglu zrobi się dziura.
Ja akurat sporo aluminium przetopiłem w domowych warunkach, więc na własne oczy widziałem jak to wygląda w praktyce.
Płynne aluminium ma ogromną reaktywność chemiczną, w atmosferze powietrza pokrywa się grubą warstwą tlenku i zachowuje się jakbyś nalał płynu do foliowej torebki. Ta "torebka" z tlenku izoluje stopiony metal od tygla, ale jeśli zostanie uszkodzona, to natychmiast żelazo rozpuszcza się w aluminium i robi się wżer, natomiast reszta tygla jest nieuszkodzona.
Jeśli aluminium odlewa się natychmiast po stopieniu, to nawet w puszcze po konserwach da się to robić.
Natomiast NIE MA MOWY aby uzyskać w ten sposób stop zawierający KILKA PROCENT żelaza.
Taki stop można uzyskać przetapiając mieszany złom, na przykład jakieś korpusy z wciśniętymi tulejkami albo pourywanymi śrubami, ale tutaj dla odmiany rodzaj tygla nie ma znaczenia.

RomanJ4 pisze: ↑

24 maja 2020, 13:37

jasiu... pisze:Chodzi o to, że alu z żelazem jest bardzo kruche i upadnie wam takie coś ze stołu na ziemię i zamiast się wygiąć, po prostu potrzaska się, jak szkło.

O ile dobrze pamiętam, to z podobnego stopu robi się tzw "bezpieczniki" - części które ulegają destrukcji po przekroczeniu krytycznych parametrów ratując w ten sposób resztę mechanizmu przed zniszczeniem.

Aluminium staje się kruche jak szkło gdy się doda za dużo MIEDZI.

-----------

Ja rozumiem że krążą różne mity i legendy na różne tematy, ale z tą domieszką żelaza w aluminium to przecież nie jest żadna wiedza tajemna.
Pierwszy wynik z Google : http://www.afe.polsl.pl/index.php/pl/97 ... elazem.pdf.
Naprawdę, w domowych odlewach z aluminium dodatek żelaza jest NAJMNIEJSZYM problemem.

jasiu... pisze: ↑

24 maja 2020, 13:16

Nie chodzi o to, że żelazo w alu rozpuszcza się jak cukier w herbacie. Chodzi o to, że alu z żelazem jest bardzo kruche i upadnie wam takie coś ze stołu na ziemię i zamiast się wygiąć, po prostu potrzaska się, jak szkło.

Ostro przesadzasz.

RomanJ4 pisze: ↑

22 maja 2020, 09:57

Ja zrobiłem tygiel spawany z rury ze stali żaroodpornej(denko też z tej stali), i też już kilkanaście razy był w piecu (hartowniczym), co prawda nie z aluminium, ale zachowuje się przyzwoicie...

I co to niby ma mieć do rzeczy ?
Żelazo ROZPUSZCZA SIĘ w płynnym aluminium.
Takie zjawisko fizyczne, że ciało stałe przechodzi do roztworu, więc go NIE MA tam gdzie było, a jest gdzieś indziej.
W praktyce udaje się stopić aluminium w stalowym tyglu, ale szybko robią się dziury.
Nierdzewka też się rozpuszcza i też długo nie wytrzyma.

andrejch2 pisze: ↑

21 maja 2020, 14:50

Może dodać cynku i wtedy otrzyma duraluminium

Nie, sam cynk nie wystarczy,
Można dodać mosiądzu, ale nie za dużo, bo stop się zrobi kruchy jak szkło.
Nawiasem mówiąc, duraluminium to nie jest stop odlewniczy, tylko do obróbki plastycznej.