U mnie było tak samo.sajgon pisze:albo ZELRP naszej rodzimej produkcji - ostatnio przesiadłem się właśnie na niego i w pierwszej chwili myślałem że nie działa ( bo silników nie słychać ) a prędkości wzrosły o 100% .
To właśnie Zelrp był doświadczeniem po którym powiedziałem sobie że nigdy więcej w gównie rzeźbić nie będę.
A zaczynałem od własnych konstrukcji, unipolarnych na AT89C2051 i TIP121, potem był L297/298, potem TB6560 ...
Rzęziło, grzało się wszystko, TB6560 paliły się bez powodu, w sumie to zmarnowane setki złotych i setki godzin pracy.
Któregoś dnia miałem już tego dość i kupiłem Zelrp.
Od tamtej pory mam czas na inne rzeczy.
A do tokarki zafundowałem sobie Leadshine AM882H, bo szkoda życia na dziadostwo.
Tematy o własnoręcznej budowie sterowników powinny automatycznie lądować w koszu.
.