Każdy ma prawo ryzykować własne pieniądze, ale nie cudze.
Dlatego właściwa porada brzmi : poniżej zera °C włączenie urządzenia elektronicznego niesie ryzyko awarii.
Jak się uda włączyć, to już wydzielane ciepło urządzenie ogrzeje.
Oczywiście są takie podzespoły elektroniczne (szczególnie wykonane dla wojska), którym i -40 °C nie jest straszne, ale w sprzęcie powszechnego użytku nie ma potrzeby ich stosowania, więc można zostać niemiło zaskoczonym.
Jak komuś pójdzie dym z urządzeń za parę tysięcy to zapłacicie za naprawę ?
.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „zapytanie o elektronikę”
- 02 lis 2013, 08:32
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: zapytanie o elektronikę
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1719
- 01 lis 2013, 20:14
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: zapytanie o elektronikę
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 1719
Podzespoły elektroniczne mają określone zakresy temperatury przechowywania i temperatury pracy.
Wyłączone urządzenia powinny wytrzymać temperatury które mogą się przydarzyć w naszej strefie klimatycznej.
Próba włączenia urządzenia przy bardzo niskiej temperaturze może się natomiast skończyć awarią.
Na szczęście to są jednak małe urządzenia i łatwo im zbudować termos ze styropianu i podgrzewać nawet żarówką małej mocy i prostym termostatem, nawet mechanicznym.
Powyżej zera stopni nic elektronice stać się nie powinno.
Gorzej z mechaniką, bo jak smar zamarznie to nie poradzisz nic.
.
Wyłączone urządzenia powinny wytrzymać temperatury które mogą się przydarzyć w naszej strefie klimatycznej.
Próba włączenia urządzenia przy bardzo niskiej temperaturze może się natomiast skończyć awarią.
Na szczęście to są jednak małe urządzenia i łatwo im zbudować termos ze styropianu i podgrzewać nawet żarówką małej mocy i prostym termostatem, nawet mechanicznym.
Powyżej zera stopni nic elektronice stać się nie powinno.
Gorzej z mechaniką, bo jak smar zamarznie to nie poradzisz nic.
.