noel20 pisze:Chciałbym tylko nieśmiało napisać, że jeżeli wstawić w obwód mierzony bocznik to miernik powinien być milivoltomierzem, nie miliamperomierzem. Chyba, że kolega ma na myśli jakiś inny sposób pomiaru.

Akurat nie masz racji, bo w prawie każdym mierniku analogowym wychylenie wskazówki zależy od prądu, bo to prąd wytwarza pole magnetyczne.
Inne ustroje jak np. pojemnościowy spotyka się rzadko, ale ten faktycznie jest woltomierzem, bo wychylenie wskazówki zależy od napięcia, tylko dla odmiany to muszą być setki woltów.

.

Karol966 pisze:Cyfrowym, za kilkadziesiąt zł. Ew mam możliwość obejrzenia tego co się dzieje na rezystorach pomiarowych oscyloskopem...

Kup sobie jakiś analogowy miernik tablicowy za 10 zł, ale nie taki na 10 A do prostownika, tylko parę miliamperów i dopasuj bocznik.
W dzisiejszych czasach ludzie pogardzają analogowymi miernikami, a w niektórych przypadkach są niezastąpione.

.

A czym Ty ten prąd mierzysz ?

Jedyne urządzenie które się do tego nadaje to miernik analogowy, taki ze wskazówką.
Multimetr cyfrowy, szczególnie taki za kilka złotych, będzie pokazywał cuda.

.

A czy przypadkiem ktoś nie wstawił innych oporników pomiarowych niż zalecane ?

L297 nie mierzy prądu, tylko napięcie na oporniku pomiarowym.
Inny opornik da takie samo napięcie przy innym prądzie.

A tak ogólnie L297/298 to zabytkowe układy o strasznie kiepskich parametrach jak na dzisiejszy poziom elektroniki.
Jak sterownik działa, to można go użyć do mniej odpowiedzialnych zadań, ale naprawiać niedziałającego nie ma sensu, szkoda na to czasu i pieniędzy.

.