Jesteście niesamowici.
Nawet jak ktoś chce żeby mu LED migał, to zaraz napiszecie że potrzebny jest Cortex ...

.

Za żadną cholerę nie mogę zrozumieć o co Wam chodzi.
Jest jeden scalak, wtyczka do portu LPT i wszystko działa, a Wy się uparliście na programatory, mikrokontrolery i inne cuda żeby wszystko utrudnić, zagmatwać i uczynić dostępnym tylko dla inżynierów elektroników.
Na tym polega największa zaleta Pluto-P, że firmware jest automatycznie ładowany nie z jakiegoś loadera, procesora czy innego cudaka, tylko z pliku w katalogu konfiguracji maszyny.
Cały upgrade sprowadza się do ściągnięcia nowego pliku z netu.
Dodatkowo ten sam sprzęt może być użyty z wieloma różnymi konfiguracjami.
Nie psujcie tego co działa !

.

Ja mam takie bardzo proste pytanie, czy moglibyście zajrzeć sobie w Google, zamiast uprawiać tu spekulacje i pisać oczywiste bzdury ?

FPGA nie programuje się.
Program jest tracony po wyłączeniu zasilania, a po włączeniu trzeba go załadować.
W przypadku Pluto-P załadowanie programu odbywa się przez port lpt i LinuxCNC zajmuje się tym w sposób niezauważalny dla użytkownika.
Dlatego ta sama płytka z FPGA może służyć do różnych celów.

Prosiłem żebyscie sobie darowali offtopy, a czytam znowu o procesorach i RTnet.
RTnet NIE DZIAŁA ze standardową instalacją LinuxCNC.
Trzeba sobie kompilować jądro Xenomai, zostawcie te zabawy koledze micgesowi.

.

Panowie !

Proszę natychmiast skończyć offtopic o procesorach.

LinuxCNC jest programem uniwersalnym, obsługującym dowolną kinematykę, delta, SCARA, PUMA i co sobie ktoś jest w stanie wymyślić.
Nie wchodzi w rachubę taka opcja, żeby zmieniając konfigurację maszyny, trzeba było kompilować wsad do procesora i go przeprogramowywać.

Proponowany układ ma zdjąć z LinuxCNC istniejące ograniczenia, a nie dołożyć nowych.

.

pitsa pisze:Uzupełniając wątek

Zaśmiecając wątek.
Nawet jednego słowa nie napisałeś na temat, kolega Skrzat niczego podłączalnego do LinuxCNC nie proponował, podobnie jak Ty niczego sensownego nie zaproponowałeś.
Zabierz swoje płytki po 100 euro podłączane przez USB i idź z nimi gdzie indziej, bo tutaj nikogo nie zainteresują.

Krótko mówiąc, jakby była opcja < przeszkodził > to już byś punkcika zarobił.

-------------------

251mz pisze:Wątpię aby ktokolwiek udostępnił wam matrycę połączeń wewnętrznych , choć mogę się mylić....

Firmware jest dostępny także jako kod źródłowy na licencji GPL.
Było o tym mówione w tym wątku kilka razy.
Autor obiecał przygotowanie wersji pluto-step-encoder gdy tylko znajdzie trochę czasu.
Przygotowanie oprogramowania pod większą od Pluto-P płytkę też jest jak najbardziej możliwe, jeśli ta płytka będzie powszechnie dostępna.
Napisanie oprogramowania samodzielnie też jest możliwe i nawet w miarę proste, bo przecież nie trzeba pisać od początku, a jedynie dopasować istniejący kod.

Ciągle aktualne i podstawowe jest pytanie, kto jest zainteresowany serwonapędem na silnikach krokowych, enkoderach i Pluto-P.
Pytanie dodatkowe, czy jest ktoś zainteresowany większą płytką o większych możliwościach i zaciskami na śrubki.

.

251mz pisze:To jest kostka programowalnych połączeń , którą trzeba zaprogramować...

I jest to dużo trudniejsze nic programowanie zwykłego uC....

Wątpię aby ktokolwiek udostępnił wam matrycę połączeń wewnętrznych , choć mogę się mylić....

A możesz przeczytać uważnie cały wątek od początku ?

.

markcomp77 pisze:nie chodzi o jakąś wielką oszczędność...
ale o poprawienie funkcjonalności (np. śrubki do przykręcania kabli)

Dokładnie tak, bo ile można zaoszczędzić na czymś co nawet 200 zł nie kosztuje, a potrzebne jest jedno do maszyny za kilka czy kilkanaście tysięcy ...

Znasz się coś na tych FPGA ?
Interesuje mnie czy ten sam układ co w Pluto-P, tylko w TQFP 144, z większą ilością wyprowadzonych linii I/O ma wystarczająco dużo bebechów żeby obsłużyć wszystko co możliwe (wyliczanka kilka postów wyżej), czy też zasobów zabraknie i trzeba by pomyśleć o mocniejszym układzie z większą ilością komórek.
No bo jakby ten wystarczył, to on dużo droższy pewnie nie jest, a urządzenie funkcjonalnością byłoby pewnie porównywalne z Mesą za 200$.

Poza tym to myślę też o "napędzie z popędem".
Tak ogólnie to już ktoś inny wymyślił, ale nie wiem czy w LinuxCNC już ktoś używał.
Chodzi o spięcie krokowca z silnikiem prądu stałego, najlepiej to BLDC.
Przy małych obrotach silnik sterowany PWM miałby znikomy moment i wszystko by robił krokowiec, ale przy dużych dodawał by mocy która w krokowcu drastycznie z obrotami spada.
To rozmowa na inny temat, chcę tylko zasygnalizować, że można STEP/DIR użyć równocześnie z PWM do napędu jednej osi, a nad wszystkim musiał by czuwać enkoder, razem sześć pinów na oś.

.

markcomp77 pisze:czy można/ czy wypada/ czy w dobrym tonie jest/ zrobić klon wykorzystujący gotowe firmware-y.. klon wyglądający jak płyta główna ze śrubkami... zabezpieczeniami itp

Soft jest GPL, więc nie podlega dylematom moralnym.
Natomiast co do hardware, to jeśli nie można go sklonować, to znaczy że układu EP1K10TC100 nie można użyć nigdzie i do niczego.
Jak zapewne zauważyłeś, tam nie ma niczego oprócz scalaka i gniazd ...

Pluto-P jest układem uniwersalnym, nie został zaprojektowany do użycia wyłącznie z LinuxCNC, a soft jest napisany przez linuksową społeczność.

Zresztą można by uniknąć wszelkich dylematów stosując inny FPGA.

Pomyślałem sobie dzisiaj rano, czemu nie pójść na całość i nie wyprowadzić na złącza wszystkiego co możliwe.
Mamy dziewięć osi i wrzeciono.
Trzy osie są obrotowe, sześć jest liniowych.
Wychodzi więc :
4 enkodery z indeksem po trzy piny
6 enkoderów bez indeksu po dwa piny
10 pwmgenów po dwa piny
9 stepgenów po dwa piny
Ze 32 uniwersalne linie I/O
Razem 94 piny użytkownika.

No to teraz wypada obejrzeć sobie całą rodzinkę naszego bohatera .
Odrzucając obudowy BGA mamy i tak spory wybór układów w obudowach TQFP i PQFP
Zmniejszając liczbę uniwersalnych linii o zaledwie dwie, mieścimy się w TQFP 144.

Ja się na tych układach specjalnie nie znam, nie wiem na ile wystarczy wewnętrznych zasobów, ale to warto sprawdzić.
Gdyby jeszcze zmieścić się przynajmniej w 50$ jak Pluto-P, to by było naprawdę fajnie.

P.S. Mesa 7I43 kosztuje 80$ i słyszałem że wysyłka jest droga.

.

[ Dodano: 2013-08-20, 18:20 ]

markcomp77 pisze:smutna wiadomość tuxcnc -> The gratis version of Quartus II runs only on Microsoft Windows ;(

Dlaczego smutna ?
Ja mam Windows 7, zupełnie legalny, dostałem go preinstalowanego w netbooku.
W najgorszym razie będzie okazja go użyć ...

.

[ Dodano: 2013-08-20, 18:56 ]
Poszedłem sprawdzić ...

Tego jest ... 4,5 GB, nie wiem czy i kiedy to ściągnę, bo mam stosunkowo wolne łącze i transfer bez limitu tylko 24.00-8.00.
Ale wygląda na to, że jednak Windowsa nie uruchomię ...

.

markcomp77 pisze:wygląda jak scalak-fpga-podobny

To jest Altera EP1K10TC100 i nikt nie robi z tego tajemnicy.

markcomp77 pisze:Czy nie dało by się zrobić wersji płytki przystosowanej do przykręcania przewodów?... czyli takie płyty głównej-pluto?

Też o tym pomyślałem.
Pomysł podłączenia EP1K10TC100 do portu LPT komputera PC nie jest chyba prawnie chroniony, zresztą może lepszy byłby inny scalak, byle kompatybilny na poziomie oprogramowania, tak żeby jeśli już powstanie firmware pluto-step-encoder, to nie było potrzeby w nim dłubać.
Jak masz czas i chęci, to możesz pokombinować.

.

LinuxCNC umożliwia użycie silników krokowych w zamkniętej pętli z enkoderami.
Działa to trochę inaczej niż STEP/DIR, bardziej jak klasyczne serwo, bo silniki krokowe mają regulowaną jedynie prędkość a o położenie dbają enkodery.
Tak czy inaczej, tak zbudowany napęd da się w rozsądnych granicach przeciążyć bez ryzyka utraty kroków.

Użycie do sterowania takim napędem portu LPT raczej nie wchodzi w rachubę, bo przy rozsądnych prędkościach i rozdzielczościach enkoderów jest najzwyczajniej kilka razy za wolny.
Trzeba użyć dodatkowego układu, który przejmie na siebie zliczanie enkoderów i generowanie impulsów STEP dla silników.

Najtańszym układem który się do tego nadaje jest Pluto-P .
Kosztuje pięćdziesiąt dolarów plus dziesięć dolarów wysyłka, czyli poniżej 200 zł.

Problem jest taki, że w tej chwili są dwa rodzaje firmware, jeden do serwosilników, czyli odczyt enkoderów i wysyłanie sygnału PWM, a drugi do obsługi silników krokowych, ale bez możliwości odczytu enkoderów.
Oczywiście użycie dwóch płytek Pluto-P jest ekonomicznie nieopłacalne, a żeby użyć jednej płytki do odczytu enkoderów i sygnałów STEP/DIR z LPT, trzeba by mieć dwa porty LPT, bo jeden zajmie Pluto-P.
Ale to też nie będzie dobrze, bo nie uzyskamy więcej niż jakieś 30 kHz impulsów STEP.
Najlepiej by było napisać nowy firmware, zawierający odczyt enkoderów i sterowanie krokowców.

Wczoraj napisałem na emc-developers i dostałem pozytywny odzew.

Teraz by się przydało zgromadzić jakąś grupę zainteresowanych, żeby trochę lobbować projekt ...

Wszelkie uwagi i sugestie mile widziane.

.