peritus pisze:Płynny mosiądz nie może przekroczyć w swej masie temperatury 900°

Niby dlaczego ?
Od razu cały cynk Ci nie ucieknie.

.

peritus pisze:

Joozeff pisze:CZy myslicie ze temperatura 850 stopni celsjusza napewno zadziala by stal sie ten metal plynny.zastanawiam sie nad kupnem malego pieca elektrycznego

Oczywiście, że mosiądz będzie płynny w tej temperaturze.

Nie gadaj głupot.
Temperatura topnienia to temperatura równowagi fazowej ciało stałe - ciecz.
W temperaturze topnienia np. 10% metalu może być w płynie a 90 % w postaci stałej i tak przez tysiące lat jeśli nie dostarczymy lub odbierzemy ciepła.
To dla czystych metali, bo dla stopów możemy jeszcze mieć taką hecę że cześć stopu będzie się topić w innej temperaturze niż reszta.

Żeby topić mosiądz trzeba mieć piec dający 1000 °C, co wcale nie oznacza żeby do takiej temperatury ogrzać topiony metal.
Po prostu musi być różnica temperatur, żeby był przepływ ciepła pomiędzy piecem i wsadem.
A metal trzeba szybko stopić, trochę przegrzać i odlać, a nie wygrzewać go godzinami w temperaturze topnienia.

.

.

Temperatura w piecu musi przekraczać 1000 °C.

.

Najprawdopodobniej wygrzewasz metal w temperaturze bliskiej topnienia.
Wtedy nie stopi się nigdy, a będzie intensywnie się utleniał.
Parowanie cynku to zupełnie inna bajka.
Jak stopiony mosiądz się przegrzeje, to faktycznie cynk zaczyna intensywnie parować i jego pary zapalają się bardzo jasnym niebieskobiałym płomieniem, towarzyszy temu intensywne syczenie.

.