Masz po prostu maszyny zasilane ze źródła o napięciu międzyfazowym 200 V.
Po cholerę piszesz o transformatorach to nie wiem, chyba tylko po to, żeby nikt nie zrozumiał o co Ci chodzi, co Ci się zresztą doskonale udało.
Jakbyś miał zasilanie ze źródła o napięciu międzyfazowym 400 V, to przecież też z transformatora.
Rozumiem, że w maszynie zasilanej niższym napięciem chcesz zastosować osprzęt na 230 V.
Możesz zastosować transformator 220/110 stosowany do zasilania sprzętu sprowadzanego z USA.
Dla transformatora jest dokładnie obojętnie które uzwojenie jest pierwotne, a które wtórne, więc można go zastosować zarówno do obniżenia jak i podwyższenia napięcia.
Z bezpośrednim wykorzystaniem napięcia międzyfazowego mogą być problemy.
Po pierwsze 200 to nie 230, a po drugie to co było podpięte do przewodu zerowego musisz przełączyć na przewód fazowy.
Niezłego burdelu możesz w okablowaniu narobić.
.