juliafrac pisze:Ale przeciez mozna nakrecic na szpilke, skontrowac mocno ze soba i wtedy spawac, spaw wtedy nie powinien "posciagac".

Szanse na zdjęcie tak wykonanej nakrętki ze szpilki są zerowe.

Czy naprawdę w Poznaniu nie można kupić nakrętki przedłużanej M20 ?

.

juliafrac pisze:a mi chodzi o jak najprostsze rozwiazanie.

Najpierw kup swoim siłaczom długie nakrętki, tawot i przyuważ, czy sobie klucza gazrurką nie przedłużają.

.

juliafrac pisze: sila nie jest taka wielka i spaw raczej nie pusci tylko gdy to jest robione wiele razy to gwint sie zuzywa i trzeba za kazdym razem przegwintowywac.

Jak się gwint ściera, to dostaje luzu.
Jak go nie można odkręcić/dokręcić, to znaczy że się odkształca plastycznie.
To zupełnie dwie różne sprawy.
Owszem, gwinty się zacierają, ale na sucho i przy dużych prędkościach.

Jeśli ktoś niszczy gwint M20 ręcznie, to ma za krótką nakrętkę, albo za długi klucz.
A najprędzej i jedno i drugie.

.

juliafrac pisze: bedzie ciety i dospawywany (...). Tylko musi byc bardzo twardy

Tego się zrobić nie da.

.