jarcys pisze:Zamykam temat

Chciałbym coś jeszcze dodać.
Otóż taki silniczek, z taką przekładnią doskonale się nadaje na posuw mechaniczny.
Jest sporo maszyn wyłącznie manualnych.
Czasem się jedzie "od końca do końca", sto razy na przykład, ręka boli a jakość obróbki mierna.
Kiedyś przerobiłem maszynkę do mielenia mięsa na posuw do małej tokarki.
Napęd paskiem od maszyny do szycia na koło na śrubie pociągowej.
Była wajcha "prawo/lewo" i krańcówka, żeby w uchwyt nie wjechać.
Może kogoś zainspiruje mój opis ...

.

jarcys pisze:dudis69
nie mędrkuj synku nie takie rzeczy się robiło, taki silnik mi wystarczy

Wolny kraj, jak chcesz to sobie załóż silniczek od szczoteczki do zębów.
Ale bzdur nie pisz, bo ktoś może uwierzyć, że to frezarka będzie i stracić czas i pieniądze na zbudowanie takiego łamacza frezów.
Mam w swojej CNC głowicę z Dremla, z prawdziwego Dremla 395, nie jakiejś tandety i używam frezów po 50zł za sztukę.
O obróbce aluminium mowy raczej nie ma, a to sto watów a nie czterdzieści.

.

Byłem kiedyś w warsztacie naprawiającym maszyny do szycia.
Gość miał "z metra" taki "pasek" okrągły w przekroju i przeźroczysty, ciął go na wymiar i kleił czoło do czoła.
Z czego to było i jaki klej nie wiem, ale silnik maszyny do szycia daje ok. stu watów i taką moc to spokojnie przenosiło.

.