marviz pisze: ↑

07 kwie 2025, 16:06

Niemniej głupio mi że poświęciliście swój czas na ten problem i jedynie liczę że ktoś może z tego tematu w przyszłości skorzysta.

Ja to nawet dzisiaj skorzystałem,
Otóż kiedyś kupiłem taki tandetny falownik falownik-panel-t116176.html
Jak można tam przeczytać, spaliłem (albo samo się spaliło) jedno wyjście.
Mogło, choć nie powinno, stać się to przy próbie zmiany kierunku obrotów, czego już nigdy nikt się nie dowie.
Ale ta głupia "dyskusja" z "wszystkowiedzącymi" przypomniała mi o tym spalonym falowniku, który leżał sobie w kącie i czekał aż się nad nim zlituję i wyrzucę go do śmieci, bo naprawę uznałem za nieopłacalną...
Skoro spaliło się jedno wyjście, a dwa pozostałe są sprawne, a do tego jest to najtańszy falownik U/f, to po prostu z wyjścia trójfazowego zrobiło się jednofazowe, ale poza tym działać powinien...
No i faktycznie, podłączyłem taką małą wiertarkę stołową z silnikiem "jednofazowym", czyli tak naprawdę dwufazowym z kondensatorem rozruchowym, a ten głupi falownik nie domyślił się ani tego że jest spalony, ani tego że silnik nie jest trójfazowy...
Jeszcze nie wiem do czego tego spalonego falownika użyję, ale do czegoś się na pewno przyda...

qqaz pisze: ↑

07 kwie 2025, 12:39

Jeden 400 drugi 50 - dlatego falownik ma || zestaw parametrów który wybierasz sygnałem podanym na listwę sterującą falownika. I są dwa kompletnie różne silniki na jednym falowniku. Bo ten może zapamiętać te nastawy.
A gdy łączyć się z nim po RS’’ie to silników może być dowolną ilość (choć wybrany tylko jeden).

Nikt się o to nie pytał, bo to jest jasne.
Pytałem, co to ma wspólnego z silnikiem dwubiegowym, który ma to samo napięcie zasilania i tą samą częstotliwość?
Do takiego prymitywnego falownika U/f to nawet można podłączyć silnik "jednofazowy" i też będzie się kręcił...
Problemem może być falownik wektorowy z rozbudowaną diagnostyką, bo taki faktycznie może strajkować.
No i nie przełączać w czasie pracy, i tu faktycznie jakieś PLC (nawet na Arduino) może mieć sens, ale to tylko zabezpieczenie przed błędem operatora i nic poza tym.

adam Fx pisze: ↑

06 kwie 2025, 22:27

będziesz korzystał tylko z jednego uzwojenia. Dla wielu falowników (nawet tych obsługujących 2 silniki będzie to kłopot chyba że dodasz np. na arduino/plc coś co będzie zmieniać parametry pod dany bieg silnika. Zgłębiałem temat bo chciałem w frezarce CNC DYI używać mokrego chińczyka na przemian z głównym wrzecionem i szukając falownika który zwykle był mega drogi i tak brakowało mi wszystkich parametrów dla drugiego silnika. w moim wypadku po RS485 wysyłam zbiór parametrów w zależności od silnika który jest obsługiwany a styczniki przełączają wrzeciona na postoju.

Następny powiedział co wiedział...
Jak jeden silnik będzie na 400 Hz a drugi na 50 Hz, no to wiadomo że na jednym ustawieniu obu nie uruchomisz.
Ale co to ma wspólnego z silnikiem dwubiegowym, który w obu połączeniach jest na to samo napięcie i tę samą częstotliwość?

RomanJ4 pisze: ↑

05 kwie 2025, 20:14

Nie wszystkie może mają gdyż samo określenie obrotów znamionowych już t definiuje, a zwłaszcza te z automatycznym dostrajaniem do parametrów silnika, niemniej twierdzenie kolegi nie jest prawdą...

Kiedyś, dawno temu, pracowałem w małej firmie i dostałem zadanie spięcia w sieć kilku komputerów pracujących pod różnymi Windowsami. Za żadną cholerę nie potrafiłem tego zrobić i komputery po prostu nie widziały się. Wytłumaczenie znalazłem zupełnie przypadkowo. Otóż miałem do wyboru dwie opcje, "sieć firmowa" i "sieć domowa". Ustawiałem uparcie "sieć firmową", bo przecież miała to być sieć w firmie. Otóż okazało się, że jakiś debil zupełnie inaczej rozumiał te pojęcia i "sieć firmowa" znaczyło że sieć jest niebezpieczna, bo ktoś może próbować się do niej włamać, więc ta opcja wyłączała sporo użytecznych funkcji, żeby było "bezpieczniej", czyli nie działało... Natomiast "sieć domowa" miała być bezpieczna, bo niedostępna dla obcych... Oczywiście po ustawieniu na "sieć domową", sieć firmowa zaczęła działać tak jak powinna...
Dlaczego opowiedziałem tą historię?
Bo to jest dokładnie tak jak z tymi biegunami silnika.
Falownik nie ma zielonego pojęcia jaki silnik jest do niego podłączony i nie potrafi w żaden sposób tego sprawdzić.
Falownik może tylko mierzyć prąd i napięcie na wyjściu każdej fazy i wnioskować z tego, czy sytuacja jest poprawna, czy też doszło do jakiejś awarii.
Zapewne jakiś kretyn odkrył jakąś ukrytą zależność pomiędzy ilością biegunów a innymi parametrami i dlatego o to falownik "pyta", dokładnie tak jak z tą siecią w Windows...
Ja o tym pisałem, że zbyt inteligentny falownik może strajkować gdy wykryje inny prąd lub napięcie niż się spodziewa.
Natomiast taki najprostszy U/f będzie działał bez względu na to co mu podłączysz, bo jedyne co on potrafi wykryć to zwarcie lub przerwa i to też niekoniecznie.

Dlatego to Ty nie masz racji pisząc:

RomanJ4 pisze: ↑

05 kwie 2025, 17:40

Więc nawet gdybyś się uparł, to silnik wielobiegowy musiałbyś podłączyć tylko w jednej konfiguracji(biegu) bez możliwości przełączania uzwojeń.

Da się przełączać, byleby nie w biegu i byleby falownik był na tyle prosty i głupi, żeby nie zauważał że mu "podmieniłeś silnik".
Czyli tradycyjna odpowiedź - To zależy jaki falownik...

RomanJ4 pisze: ↑

05 kwie 2025, 17:40

Falownik zasilany jedną fazą z sieci(1x230VAC) daje na wyjściu 3x230VAC do zasilania silników Y/Δ 380/230V z uzwojeniami połączonymi w trójkąt(czyli 230V). Falownik obejmuje silnik regulacją od minimum do maksimum obrotów zmieniając częstotliwość podawanego napięcia, a nie ilość pól silnika jak to mają wielobiegowe(przy programowaniu falownika podaje się ilość pól silnika, nie jest przystosowany do zasilania silników z przełączaną(mechanicznie) zmienną ilością pól.
w których prędkość obrotową silnika zmienia się za pomocą zmiany liczby par biegunów wirującego pola magnetycznego. Producenci falownikównie zalecają(a wręcz zabraniają pod groźbą awarii) stosowania jakichkolwiek mechanicznych przełączników miedzy falownikiem a uzwojeniami silnika(także dla falowników zasilanych 3 fazowo z wyjściem 3x380V).
Więc nawet gdybyś się uparł, to silnik wielobiegowy musiałbyś podłączyć tylko w jednej konfiguracji(biegu) bez możliwości przełączania uzwojeń.

Bzdury.
Po pierwsze, falownik nie wie ile biegunów ma silnik, tak w ogóle jest mu to obojętne i nigdzie się tego nie ustawia.
Po drugie, nie wolno przełączać niczego na wyjściu falownika, ale tylko w czasie pracy. Kiedy silnik stoi, to na wyjściu falownika nie ma napięcia i niczego zepsuć się nie da.
I po trzecie, to problem leży zupełnie gdzieś indziej, mianowicie silnik na poszczególnych biegach może pobierać różny prąd i bardziej inteligentny falownik może z tego powodu strajkować.