Takie głupoty, to chyba tylko na Elektrodzie...mirkap pisze: ↑06 lut 2025, 23:27Znalazlem, dziekuje.
ps.
Moze i glupie to moje pytanie, ale wynikalo z tych informacji ktore znalazlem:Niebezpieczeństwo uszkodzenia silnika: Zbyt niski prąd może spowodować przeciążenie silnika i jego uszkodzenie.
Problemy z rozruchem: Zbyt niski prąd może uniemożliwić silnikowi prawidłowy rozruch.
To oczywiście byłaby prawda, gdyby chodziło o dużą różnicę, na przykład gdyby ktoś do falownika 1,5 kW chciał podłączyć silnik 15 kW...
Ale naprawdę nie trzeba być inżynierem, żeby wiedzieć, że silnik o takich samych wymiarach będzie miał bardzo podobne parametry, bo są tam takie same masy o takiej samej bezwładności, które będą stawiać takie same opory.
Wrzeciono 2,2 kW w porównaniu do 1,5 kW to 1,5 raza większy prąd maksymalny (bo napięcie jest to samo), ale podobny prąd rozruchowy, podobny prąd biegu jałowego i podobny prąd przy małych obciążeniach.
Znowu kłania się zasada zachowania energii, którą wszyscy uparcie ignorują, a która mówi że silnik tyle mocy pobierze ile oddaje, bo energia nie znika i nie powstaje z niczego.
Jeszcze raz.
Najważniejsza różnica pomiędzy wrzecionem 2,2 kW a 1,5 kW, to większa oprawka umożliwiająca zamontowanie większych narzędzi, bo nikt nikomu nie każe korzystać z maksymalnej mocy.
Jest to szczególnie ważne przy frezach kształtowych, które potrafią mieć taką samą średnicę części roboczej, ale różną średnicę części chwytowej. Freza z trzpieniem 1/2" nie zamontujesz we wrzecionie z oprawką ER11, ale bez problemu w ER20.
Dlatego pytanie postawione na początku wątku jest po prostu głupie, bo opiera się na głupim założeniu, że silnik będzie pobierał moc nominalną bez względu na obciążenie, natomiast nie uwzględnia dużo istotniejszych parametrów, istotnie wpływających na użyteczność urządzenia.