kamiennik pisze: ↑

04 sty 2025, 16:32

tuxcnc pisze:Praw fizyki nie przeskoczysz,

Nieuków i ignorantów tym bardziej nie przeskoczę.

Prawo zachowania energii - moc mechaniczna jest równa mocy elektrycznej, bo energia nie znika i nie bierze się znikąd.

Przemek78 pisze: ↑

04 sty 2025, 16:44

dlaczego jeden model występuje w dwóch wersjach wykonania.

A to jest pytanie do producenta.

kamiennik pisze: ↑

04 sty 2025, 16:26

ale za to dostajesz większą dynamikę, większy moment, mniejsze grzanie.

I co jeszcze wymyślisz?
Praw fizyki nie przeskoczysz, jeśli jest ta sama moc i te same obroty, to i moment jest ten sam.

Przemek78 pisze: ↑

04 sty 2025, 16:01

tuxcnc, jeśli chciałbym być tak samo zgryźliwy, to wypadałoby odpisać w stylu, że wedle Twojej rady, jadąc do leśniczówki po choinkę raz w roku, mam kupić sobie auto terenowe, a nie głupi, szukać zwykłej osobówki.

Mówią, że każdy może się mylić, ale trwać w błędzie to głupota...
Ponieważ przyjąłeś kretyńskie założenia, to oba wrzeciona będą tak samo do du**, ale do 400 Hz łatwiej dobrać falownik, więc ten wybór wydaje się lepszy.
Coś jeszcze chcesz wiedzieć?

Przemek78 pisze: ↑

04 sty 2025, 10:41

obroty głównie w zakresie 15 do 20, 22tys/min, no i wiercenie czasami przy jakichś 2400/min.

Tłumaczy się, tłumaczy, a ludzie dalej swoje...
W silniku elektrycznym moment zależy od prądu, a moc od momentu i obrotów.
Z powyższego wynika, że przy obrotach 2400 będziesz miał co najwyżej ten sam moment, ale dziesięć razy mniejszą moc niż przy 24000 obr/min.
Kończy się to tym, że ludzie zakładają wrzeciona po 10 kW i używają ich na 10% mocy nominalnej...
No po prostu tak skrajnych wymagań pogodzić się nie da.
Nie prościej jest otwory frezować?