Formalnie to prawda, ale nie frezuje się mocą, tylko momentem.
Moment jest, a przynajmniej powinien być, niezależny od obrotów.
Natomiast moc jest proporcjonalna do momentu i obrotów, ale z tego wynika też zupełnie inna sprawa, związana z zasadą zachowania energii.
Otóż zmniejszając obroty, zmniejszamy moc oddawaną, więc także moc pobieraną.
Nieznajomość powyższego prowadzi do tego, że jedni piszą bzdury, a inni w te bzdury wierzą...
To stąd biorą się opinie w rodzaju "wrzeciono musi być 10 kW, albo nie da się frezować", podczas gdy gość używa go na 10% obrotów, czyli faktycznie wrzeciono ma 1 kW. tylko jest źle dobrane...
W praktyce dochodzą jeszcze inne czynniki.
Na przykład popularne wrzeciona 0,8 i 1,5 kW mają ER11, więc jak ktoś potrzebuje ER20, to musi kupić 2,2 kW, nawet jeśli tyle mocy nie potrzebuje...