loook pisze: ↑

08 lip 2024, 22:11

@tuxcnc drażnią mnie Twoje komentarze, zadaję tu pytania bo nie jestem alfa i omegą w tej dziedzinie, jeśli chcesz pomóc to będę chętny, chyba po to jest to forum, a jeśli masz zamiar wszystko komentować w ten sposób moje i innych wypowiedzi to zmień porsze kanał.

Nie potrafisz wziąć kartki papieru, zagiąć na kilka sposobów i zobaczyć co z tego wyjdzie?
Zamiast tego zadajesz głupie pytania i teatralnie się obrażasz.

loook pisze: ↑

08 lip 2024, 09:49

Dodane 10 minuty 29 sekundy:
Zdjęcia

Ale co niby ma z tych bazgrołów wynikać?

loook pisze: ↑

04 lip 2024, 23:27

to jest chyba niewykonalne

Tak, to jest niewykonalne, ale tylko w twoim przypadku, bo brakuje Ci wyobraźni przestrzennej.

qqaz pisze: ↑

04 lip 2024, 09:40

W jakimś wątku tusek przeszkadzał że idiota, że debil, wiadomo, aż w końcu okazało się że autor nie podłączył czujnika o który pytał jak ma działać.

A Ty mu "pomagałeś" pisać program na ten niepodłączony czujnik.
Tutaj też próbujesz rozwiązywać problem "tak jak Ty go rozumiesz", zarówno pisząc oczywiste herezje, jak też gmatwając rzeczy proste do granic absurdu.
A problem matematycznie jest trywialny.
Kiedyś analizowałem bardzo podobną sytuację, czyli cięcie kwadratowej (lub prostokątnej) rury plazmą.
Chodziło o to, żeby w czasie obrotu rury nie zgasić łuku, co jest dość podobne do sytuacji żeby frez miał cały czas kontakt z materiałem.
Rysunek zrobiłem na szybko, bo starych i dokładniejszych nie będę szukał.

Czerwony kwadrat to cięta rura w przekroju, czerwony krzyżyk to jej oś obrotu, biały kwadrat to rura obrócona 0 30 stopni (dla wyobraźni), żółte kreski to narzędzie, a prosta i łuk na górze to ścieżka narzędzia.
Cięcie odbywa się w taki sposób, że przy nieruchomej rurze narzędzie jedzie z punktu A do B po prostej, potem synchronicznie do obrotu rury (CCW) wraca do punktu A po łuku (o długości pół przekątnej rury). Po obrocie o 90 stopni znajdujemy się w sytuacji identycznej jak na początku. Położenie narzędzia w czasie obrotu można wyliczyć z funkcji trygonometrycznych.
Oczywiście płynnego ruchu pisząc "z palca" nie zaprogramujemy (jest to możliwe, ale zbyt pracochłonne), ale już skakać po parę stopni jak najbardziej można.
Analogia do cięcia oprawki okularowej jest oczywista i nie będę tematu drążył.

qqaz pisze: ↑

02 lip 2024, 23:27

gdy zero układu współrzędnych przyczepisz do osi obrotu tego uchwytu a nie do powierzchni noska oprawki to i z frezami nie będzie kłopotu i nagle zwiększy się zakres dostępnych głębokości dla frezowania.

No i znowu herezje.

qqaz pisze: ↑

29 cze 2024, 19:13

Akurat dla obrotu o 90° wartości współrzędnych się zamieniają X → Z a Z → X i nic liczyć nie trzeba.

Pieprzysz takie głupoty, że zęby bolą kiedy się to czyta...