Zarzucasz mi, że nie mam pojęcia, a potem potwierdzasz, że mam rację...Steryd pisze: ↑27 lut 2024, 16:12znowu się odzywasz nie mając pojęcia.
Silniki są w tym wypadku 3 fazowe, co widać na zdjęciach, sterowniki 1000 razy lepsze niż byle chińczyzna. Silnik od wrzeciona to zapewne Baumueller 180V więc można mu dać dowolny sterownik prostujący napięcie sieciowe, a zużyty raczej nie jest, bo to są obrabiarki szkoleniowe.
Trójfazowy czy pięciofazowy krokowiec to niewielka różnica - sterowniki są drogie i trudno dostępne.
Podobnie silnik wrzeciona na 180V to więcej kłopotu niż korzyści...
A twierdzenie, że elektronika z minionej epoki jest lepsza od nowoczesnej jest tak głupie, że aż trudno cokolwiek powiedzieć...
Jeżeli to wszystko działa, albo wymaga drobnych napraw, to jak najbardziej można przywrócić stan oryginalny - tokarka będzie miała wartość zabytkową.
Ale jeśli sterowanie jest poważnie padnięte, to trzeba te wszystkie zabytkowe elementy wypieprzyć i dać nowoczesne - będzie taniej i lepiej.