Robert1997 pisze: ↑

28 lut 2023, 16:48

A więc słucham majstra/profesora, program ma być na maszynę haas, proszę napisać co pozostawia wiele do życzenia to coś może w końcu wywnioskuje poza kropkami.

Coś Ci wyjaśnię.
Zadałeś pytanie głupie i bez sensu, więc Ci zwróciłem na to uwagę.
To nie znaczy, że jak zadasz właściwe pytanie, to Ci na nie odpowiem.
Może odpowie Ci ktoś inny, na pewno będzie mu dużo łatwiej, bo teraz już wiadomo o co pytasz...

Cóż, wychodzi na to, że Fanuc to nie sterowanie, tylko stan umysłu...

Czytaj ze zrozumieniem, bo to akurat było o kilku dyskutantach tutaj się udzielających.

atom1477 pisze: ↑

28 lut 2023, 12:04

No to zdecyduj się czy kody są praktycznie kompatybilne a różnice tylko kosmetyczne, czy jednak są to na tyle różne kody że trzeba większej wiedzy że przepisać z jednego sterowania na inne.

Zwykle różnice są kosmetyczne, inny numer g-kodu, albo inny sposób wprowadzenia parametrów itp.
Czasem jednak jest gdzieś zaimplementowany kod niespotykany gdzieś indziej i wtedy jest problem.
Na przykład widzę że w Fanucu jest kod G34 (gwintowanie o zmiennym skoku), którego w Linuxcnc nie ma. To byłby faktycznie problem, tylko jak często robi się gwinty o zmiennym skoku?

Dodane 7 minuty 27 sekundy:

Krzycho_Wporzo pisze: ↑

28 lut 2023, 12:35

Zamiast psioczyć na fanuca jaki on zły (sterowanie jak każde inne ma swoje + i -) można poszukać nawet na polskojęzycznych stronach.
https://e-cnc-art.com/podstawowe-parame ... a-kolizja/

Nikt tu nie psioczy na Fanuca, natomiast były teksty o "stodole i chlewie" dotyczące innych sterowań...

Krzycho_Wporzo pisze: ↑

28 lut 2023, 12:11

Wystarczy przejrzeć instrukcje fanuca żeby wiedzieć że za wybór jednostki jest odpowiedzialny parametr 3401#0 lub #1 , wystarczy zmienić i już nie czyta jako mikrony.

No to tym bardziej porada "Nie używaj małych liter i używaj kropek zamiast 21 pisz 21. (taki dobry nawyk i uchroni od dzwona)" jest bez sensu, bo zamiast się męczyć można ustawić żeby było tak jak wszędzie...

kozak12 pisze: ↑

27 lut 2023, 15:04

No i co z tego. Kod jest na jakąś frezarkę cnc.
Jaka nawet Ty nie wiesz pewnie na jaka.
I każdy programista wyciągnie z niego co mu potrzebne . A po zmianach będzie pasował na każde sterowanie iso.
A czy tu o kodach na frezarkę rozmawiam?

Dopiero co mi pisałeś, że jak znam tylko Linuxcnc, to żebym się nie odzywał...
Inny pisał że on pisze na "prawdziwego Fanuca a nie na stodołę i chlew"...
Aż tu nagle okazuje się, że g-kod to g-kod "i każdy" sobie poradzi przepisać z jednej maszyny na drugą (co formalnie prawdą nie jest, bo są specyficzne kody dostępne na jednych sterowaniach, a na innych nie).
Widzisz, są normy.
Na przykład normy mówią, że parametry podaje się w jednostkach.
Nie jest zdefiniowane jakie to mają być jednostki, ale mają być jednostki.
Tak więc konstruktor maszyny może sobie ustalić jako jednostkę milimetr, albo tysięczną milimetra, ale nie jedno i drugie na raz, w zależności czy z kropką czy bez...
Po prostu jest to autorskie rozwiązanie niezgodne z normami i stosowane raptem na kilku sterowaniach, o czym każdy piszący g-kody powinien wiedzieć.
Ale jak o tym wspomniałem, to się dowiedziałem że "to prawdziwy Fanuc a nie stodoła i chlew"...
Normalnie jakby rozmawiać z kierowcami, którzy są przekonani, że tylko BMW to samochód...
No więc jak to jest?
G-kod to g-kod i w każdym sterowaniu można się do czegoś przypieprzyć, czy też ci co piszą na Fanuca to jaśnie oświecona szlachta, a reszta to chamy, ignoranci i nieuki?

kozak12 pisze: ↑

27 lut 2023, 13:00

jeżeli nie wiesz co za sterowanie

NIKT NIE WIE !!!
Jesteśmy w dziale "CNC podstawy", a autor wątku nie raczył napisać na jaką maszynę pisze program i jakie symulatory mu nie chcą działać.
Gdybyśmy byli w dziale "Fanuc" tobym się nie odezwał.

Cóż, są ludzie którzy ani nigdy nie dorosną, ani też nigdy nie zmądrzeją...
No normalnie jak w przedszkolu, "a bo ja pisałem program na maszynę za miliony!".
Po pierwsze, to CUDZĄ maszynę...
Po drugie, o ile są spore różnice pomiędzy przemysłowymi obrabiarkami przodujących firm, a "moim pierwszym ploterem do dykty i plastiku", to programuje się je tak samo, a różnice są kosmetyczne.
Owszem, w Fanucu trzeba stawiać kropki i kilka kodów działa trochę inaczej, ale co do samej istoty, to jest to taki sam kod jak na Linuxcnc czy Mach3 - po prostu opis ścieżki narzędzia.
Pieprzenie o "prawdziwy Fanuc" i "zbudowana w stodole lub chlewie" jest zwykłym przedłużaniem sobie fiuta, a merytorycznie debilizmem, bo kiedy ograniczamy się do poziomu programowania, to jest tak, jakby ktoś twierdził że to samo napisane po francusku jest lepsze od tego samego napisanego po włosku...
Sprawa się robi jeszcze bardziej idiotyczna, kiedy "programista" ogranicza się do wybrania odpowiedniego postprocesora w CAM, a potem rżnie wielkiego artystę CNC...

wojtek10916 pisze: ↑

26 lut 2023, 22:37

Wiesz ja pracowałem w 13 firmach, 4 krajach i programowałem co najmniej jakieś 100 różnych maszyn

I o czym ma to niby świadczyć?
Bo wytłumaczeń dlaczego nigdzie miejsca dłużej nie zagrzałeś to może być wiele...

wojtek10916 pisze: ↑

26 lut 2023, 22:15

Czy ty kiedyś widziałeś na własne oczy maszynę ze sterowaniem FANUC lub jakaś inna nie zbudowana w stodole lub chlewie?

Następny z klapkami na oczach i ograniczonymi horyzontami...
I kolejny dowód na to, że Fanuc to stan umysłu...
Wiesz, ja używam sterowań opartych na RS274, czasem mam problem dogadać się z ludźmi używającymi innych sterowań opartych o inne normy, ale tylko fanuc-owcy maja tak zabetonowane łby, i niczym nie uzasadnione poczucie wyższości...

kozak12 pisze: ↑

26 lut 2023, 21:54

Można programować inaczej niż w 0 maszynowym .
Jak tokarka ma 2metry to co myślisz że za kazdym razem bedzie w 0 maszynowe jechała do wymiary narzędzia?

W "normalnych sterowaniach", to albo jest G53, albo punkt G28 można ustawić dowolnie, albo i jedno i drugie.
Bynajmniej nie chodzi tu o Linuxcnc (który ma i tak i tak), tylko o powszechnie stosowane normy, takie jak RS274, ISO 6983, albo DIN 66025.
Masz klapki na oczach i nie widzisz niczego poza twoim ukochanym i jedynie słusznym sterowaniem, które niestety zawiera autorskie i nigdzie więcej nie spotykane rozwiązania, z kropkami na czele, ale jak się okazuje także innymi kwiatkami...