Gratuluję pomysłów.
Istnieją zestawy, których nie da się założyć, bo musi być zachowany warunek że suma promieni kół pierwszej pary plus suma promieni kół drugiej pary jest większa od odległości pomiędzy wałkiem napędzającym i napędzanym.
Geometria na poziomie szkoły podstawowej - istnieją takie zestawy trzech odcinków, z których trójkąta nie zbudujesz.
Najlepiej to zobaczysz zestawiając układ z czterech najmniejszych kół. Za żadną cholerę nie sięgną do siebie, bo to jest niemożliwe.
Rozwiązaniem jest dodanie trzeciej pary o przełożeniu 1:1, ale to za dużo roboty, albo zastosowanie pary kół o takim samym przełożeniu, ale większej ilości zębów.
Zamiast 30-40 możesz dać 60-80.
Tak przy okazji, to z obliczeń mogą Ci wychodzić cuda, bo tę tokarkę projektował księgowy.
W ogóle, to do gwintów calowych powinno być koło z=127, tylko było za drogie więc dali z=63.
Oczywiście 25,4 nie dzieli się bez reszty przez 63, powinno być 63,5, ale takiego koła zrobić się nie da.
Oczywiście błąd nie jest duży, w pewnych zastosowaniach nie będzie miał znaczenia, ale w innych dyskwalifikuje maszynę.