No niestety, ale wytaczaki tak mają, że ostrze jest w połowie wysokości trzonka, bo inaczej byłoby bez sensu.
Stąd te kilka milimetrów różnicy.
Oprawkę dorobisz w parę minut, tylko musisz się do tego dobrze zabrać.
Potrzebne są kawałki pręta kwadratowego i okrągłego o odpowiednim rozmiarze, jeden z drugim spawasz wzdłuż, potem wkręcasz w imak a w uchwyt dajesz najpierw wiertło a potem frez.
Taka kombinacja jest po to, żeby zachować współosiowość noża i tokarki.
Reszty domyślisz się sam.