Niekoniecznie, może po prostu wyciekły z fabryki poza ewidencją ...
Chińczycy oprócz ordynarnych podróbek sprzedają też sporo markowych rzeczy.
A czasem oszukują w taki sposób, że noż w kieszeni sam się otwiera.
Kiedyś kupiłem w Chinach telefon Lenovo. Niby był oryginalny, ale brakowało wszystkiego czego się dało nie zamontować, a Android był tak zhakowany żeby ukryć wszystkie braki. Były takie cyrki że ściągałeś plik 100MB a z pamięci ubywało 400MB wolnego miejsca ... Albo korzystałeś z GPS a lokalizację pokazywało 20 km od miejsca w którym byłeś ...
No po prostu nie ma reguły.