Mówią że lepiej późno niż wcale, ale lepiej by było gdybyś to od razu napisał.
Mam IBM T42 i dokładnie ten sam efekt.
Nigdy z tym nie walczyłem, bo laptopa nie używam do pracy, a jedynie do testów.
Teraz z ciekawości wypaliłem płytę z Linuxcnc-2.7-wheezy (u siebie mam tą wersję) i uruchomiłem z niej laptopa.
Wszystko się wyświetla prawidłowo.
Wychodzi na to, że jest jakiś problem przy instalacji, może czegoś instalator nie kopiuje, pewnie fontu albo biblioteki.
A może po upgrade jakiegoś pakietu system się wali ?
Więcej w tym dłubać nie będę, bo nie ma szans żebym kiedykolwiek do T42 podłączył jakąkolwiek maszynę.
Tak więc uruchom system z płyty i jeśli wszystko będzie ok, to szukaj co w live jest, a na dysku nie ma.
Jest jeszcze taka opcja, żeby system uruchamiać jako live+persistent. Da się to zrobić wypakowując pliki z iso na dysk i odpowiednio modyfikując plik /etc/grub.d/41_custom a potem uruchamiając update-grub.
Da się tak uruchamiać wiele linuksów live z tej samej partycji, ale akurat Debiana live nigdy tak nie robiłem, a diabeł tkwi w sczegółach. Z tym też raczej babrać się nie będę, bo wychodzę ze staroci i interesuje mnie już tylko kernel RT-preempt >= 5.0.
