Dokładność obrobionego materiału.
Czyli np frezem 6mm zbieram aluminium grubości 0,5mm. Czy po przejechaniu kilka razy powierzchnia będzie w miarę prosta.
Zaraz zapytacie co znaczy w miarę prosta...
Albo inny przykład: frez 1mm wycinamy kółeczko o średnicy 5mm w Hipsie lub innym tworzywie sztucznym o grubości 1mm, jeden przejazd. Czy jest szansa, że wytniemy kółko czy "coś podobnego", zakładając że nie ma luzów na śrubie?
To takie hipotetyczne rozważania.
Mam wcześniejszą maszynę, stalowa konstrukcja, na szufladówkach - taka do nauki.
Frezowałem i grawerowałem różne kształty w dębie na początku wychodziło super,
powierzchnie gładkie jak szkło, literki czcionką 10 wręcz idealne.
Jednak zrobiłem kilka detali z aluminium i kilka grawerek w szkle no i szyfladówki się rozjechały i teraz to luzy rzędu 5mm
Chciałbym, aby w nowej maszynie (dużo kosztowniejszej maszynie

) można było osiągnąć podobne efekty jak na samym początku na szufladówkach tyle, że nie tylko w dębie, ale również w aluminium. I trochę dłużej niż kilka detali.
Czy na tych łożyskach uda mi się to osiągnąć????? Tak z doświadczenia?