Faktycznie fotka jak z koszmaru.
My tu o falownikach, prądach "wyższych lotów", a tu trzeba zacząć od rekonstrukcji puszki silnika, dobrej izolacji, końcówek, zaciskarki i zacisków jak na silnik przystało. Dławik to przy tej twórczości luksus
Tak z ciekawości to ile za nią dałeś?
Raczej chcesz ją wyprowadzić na konkretny standard więc będziemy mieli odniesienie.

Faktycznie trochę przeoczyłem - zwracam honor.
Przy podłączeniu z jednej fazy przez falownik - silnik 3 fazowy musi mieć możliwość połączeń gwiazda /trójkąt i w tym przypadku łączymy silnik w trójkąt i zasilamy go 3 fazami po 230V każda.
Z sieci 3 fazowej 400V spinamy silnik w gwiazdę.

pukury pisze: z falownika 230vac nie uzyskasz 380vac - bo i jak ?

Jak? właśnie dzięki falownikowi!
Ja znawcą też nie jestem ale wiem, że mam WS 16 z silnikiem siłowym i falownikiem zasilanym z jednej fazy - więc się da!
Nie pamiętam dokładnie ale nazwa jego to siemens Altivar - musiałbym sprawdzić dokładnie.
Dodam tylko, że silnik mam nadal 3 fazowy bez przewijania i kombinowania - czyli do falownika dochodzi jedna faza, a z falownika wychodzą 3 fazy. DA SIĘ
Chyba tam jakieś krasnoludki dorabiają te dwie brakujące ale ważne, że działa
1,5 kW silnik to nie jest dużo - z jednej fazy da się zasilić. Czy będzie to zadowalające rozwiązanie do tokarki? Trzeba sprawdzić.
I należy pamiętać, że stare silniki nie zawsze są przystosowane do ganiania ich do prędkości większych niż przeciętnie i hamowanie silnikiem - przeciwprądem - nie zawsze im służy. Więc jak nie przesadzisz to będziesz zadowolony.

Powodzenia.