Nowy kondensator już wlutowany a falownik złożony ale pojawił się kolejny problem.
Chciałbym podłączyć go do elektrowrzeciona ale okazuje się, że nie mogę poprawnie podać znamionowej prędkości obrotowej.
Pomimo, że falownik generuje sygnał z częstotliwością do 1500Hz to maksymalna prędkość silnika jaką można ustawić to 9999 rpm.

Czy dla falownika ma to duże znaczenie, aby prędkość z tabliczki zgadzała się z wartością ustawioną? Czy ma to tylko takie znaczenie, że jeśli sobie ustawię wyświetlanie prędkości obrotowej na wyświetlaczu to będzie ona niepoprawna?

Udało mi się załatwić transformator 30V i podłączyłem go na kilka godzin do falownika w ceku formowania.
Po tej operacji podpiąłem falownik bezpośrednio do sieci i odpalił!

Zaryzykuję i już teraz zamontuję nowy kondensator i dopiero wtedy będę testował z silnikiem. Bardzo ciężko się rozbiera ten falownik więc jak już mam dobry dostęp do miejsca pod kondensator to wolę go od razu wlutować. Nie jest też znowu taki drogi.

Tak się zastanawiam, czy do formowania kondensatorów nie można by podłączyć zasilacza prądu stałego pod szynę DC?

Dodałem, najwidoczniej słabe mam te lutownice, dzięki

Kondensator usunięty, mechanicznie wyciąłem go do samych nóżek które pojedynczo bez problemu udało się odlutować.

Zgodnie z instrukcjami, podpiąłem transformator przez żarówkę do falownika, niestety 12VAC 20W od lampki biurkowej, stosunkowo niedawno pozbyłem się przeróżnych transformatorów myśląc, że na nic mi się nie przydadzą...

Efekt jest następujący. Żarówka się nie świeci i nie rozbłysła chociaż na chwilę, w miejscu starego kondensatora jest prąd 16VDC.
Rozumiem, że w takim przypadku zostawić podłączony transformator do formowania?
Mogę spróbować zdobyć jakiś kolejny zasilacz o większym napięciu około 50V będzie ok?

Andrzej 40, kupiłem nowy falownik i naprawa tego zeszła na dalszy plan

Słusznie kolega się domyślił, że mogę mieć problemy z wylutowaniem kondensatora, wygląda na to że zastosowano cynę bezołowiową i jej roztopienie przekracza możliwości moich lutownic. Pracuję właśnie nad jego wycięciem przy czym też nie jest to takie proste bo muszę uważać na komponenty dookoła.

Bardzo dziękuję za te wszystkie cenne wskazówki!
Mam nadzieję, że już niedługo będę mógł napisać o sukcesie lub porażce próby naprawy.

W takim razie podejmę probę naprawy. Falownik niestety nie byl projektowany z mysla o amatorskich pracach serwisowych i ciezko jest sie dostac do czegokolwiek. Na razie sprobuje dostac sie do kondensatorow i wylutowac tego wybuchnietego.

Zasilanie podpiąłem do L1 i L3 przy czym gdzie fazowy a gdzie neutralny nie jestem pewien.


Odpowiedź kolegi by mi całkiem pasowała, falownik wizualnie wygląda jak nieużywany a na zaciskach śrubowych nie widzę żadnych śladów po przykręcaniu przewodów. Daty produkcji nigdzie nie wiedzę ale dobre 10 lat to już raczej ma.
Szkoda, że taki los go spotkał bo w gruncie rzeczy to bardzo fajny falownik, chciałem też przetestować na nim wrzeciono wysokoobrotowe (80krpm) bo ma zakres częstotliwości aż do 1500hz.

Z lekkim opóźnieniem podsyłam zdjęcia z wnętrza falownika. Jeden kondensator jest uszkodzony, niczego więcej na oko nie jestem w stanie zdiagnozować. Sam kondensator mógłbym przelutować ale to raczej problemu nie rozwiąże
Przejrzałem też dokładniejszą instrukcję i żadnych dodatkowych informacji na temat zworek/ustawień w związku z zasilaniem 1 fazowym 230V nie znalazłem.

Dzięki za odpowiedzi.
W całej 50 stronicowej instrukcji "Getting Started Guide", którą dostałem z falownikiem, nie ma żadnej informacji odnośnie przełączania filtru w zależności od wybranego sposobu zasilania, zaraz poczytam dokładniejszą instrukcję w internecie.
Co do tego, że użyłem zacisków F1 i F3/N nie mam żadnej wątpliwości, nie zrobiłem zdjęcia z podłączenia ale właśnie przy tych dwóch terminalach mam ślad po śrubokręcie.
Tak mi teraz przyszło do głowy, falownik podpinałem do normalnej instalacji w domu i wcale nie jestem pewien, czy w gniazdku, do którego podpiąłem falownik, fazowy i neutralny były poprawnych stronach. Nie spotkałem się jeszcze w życiu z urządzeniem, dla którego miałoby to znaczenie, ale może w przypadku takiego falownika jest to istotne?

Falownik rozbiorę jutro i podeślę zdjęcia.

Jedyna rzecz jaką da się konfigurować w tym falowniku to jest wykorzystanie wewnętrznego filtru bądź nie. Zworka jest domyślnie ustawiona na korzystanie z tego filtru.
Raczej nie powinno to mieć żadnego znaczenia, ale z dodatkowych informacji to podczas podłączania nie podpiąłem silnika ani niczego innego, tylko zasilanie 1 fazowe 230VAC.

Bardzo szybko z powrotem odłączyłem zasilanie, ale raczej wyświetlacz nie zaświecił się ani na chwilę bo zaobserwowałbym kątem oka jakiś błysk.