Zaden znawca nie chce sie wypowiedziec?
To moze ja sie zapytam ,bo nie wiem czy dobrze rozumiem :czy do tego sterownika pw. wystarczy podlaczyc krokowca z dziobakiem i bedzie kuc.

no i po sprawie,dzwonilem do nich i niestety glowica bedzie sprzedawana tylko z ploterem -moze w pozniejszym czasie cos sie zmieni , poki co zostaje myslec nad alternatywnym rozwiazaniem (mlotek i przecinak?)

- ciekawe czy dałoby się jakoś sprytnie zasilić elektromagnes podwójny lub dwukierunkowy bezpośrednio za pomocą sterownika silnika krokowego.[/quote]

Wydaje mi sie ze jak jeszcze troszke kolega pomysli (bo mi to idzie opornie) to sie uda zrobic glowice kujaca

jezeli chodzi o 40 zl za pistolet to jeszcze bym znalazl fundusze ,ale to nie koniec bo jeszcze koszty wysylki to juz zbyt duzo .

O fototechnologii czytalem (po Twoim poscie) i rzeczywiscie jest to ciekawa technika ,ale kolejne 15-20 tys. zbytnio obciazyloby moj budzet, zwlaszcza ze bede mial ploter.
Dzieki ze poswiecasz swoj czas.

obawiam sie o konstrukcje zszywacza czy nie jest zbyt delikatna.Uzywajac ja zgodnie z przeznaczeniem trzymajac w reku amortyzujemy uderzenie , w ploterze bedzie to "na sztywno" i wtedy moze cos peknac.

pamietam stare dzwonki (gong) z takim silnie uderzajacym rdzeniem,ale to zbyt amatorskie.Szczerze to chce sprobowac troche zarobic dodatkowo na kuciu w kamieniu.Jak dziala glowica Pyffel ? Dzwonilem do nich kilka razy , ale nic.

wiem,wiem ,rysunek jest tragiczny ,ale czy taki mimosrod zda egzamin ,1 obrot -1 uderzenie.Trzeba zastosowac blaszke sprezysta ,ktora by utrzymywala dziobak kilka mm nad powiezchnia obrabiana ,a ciezar na koncu pozwalalby na gleboka obrobke kamienia.Probuje to sobie jakos wyobrazic i potrzebuje pomocy.
Dzieki.

czy wykonanie takiego "dziobaka"wystrczy do kucia ? a jak bedzie sterowany silnik gora-dol i jaki zastosowac ?

Ciesze sie ze kolega podjal ten temat .Teraz pozostaje czekac co powiedza bardziej doswiadczeni ode mnie.
Powodzenia.