Przepraszam w Bystronicach tego problemu nie było, to moja pomyłka. Ale jak byś zauważył to mój post odnosił się do komentarza kolegi kanewr, który zacytowałem wcześniej. Więc zaproponowałem alternatywne rozwiązanie. Ty tylko skrytykowałeś.
Jeśli chodzi o czas oczekiwania na zmianę ciśnienia to w pozostałych maszynach jest taka opcja żeby ustawić ten parametr lecz w praktyce jest i tak jak to wcześniej opisałem.

skoti pisze:

piterrr20 pisze:I tu mamy pierwszy problem bo zanim pompa osiągnie wyższe ciśnienie to głowica przebędzie już pewną drogę i w tym miejscu szkło zostanie w najlepszym wypadku grawerowane.

Maszyna przecież może poczekać aż ciśnienie wzrośnie , to tylko kwestia oprogramowania . Ja nigdy przy cieciu szkła czy płytek nie miałem takiego problemu .

piterrr20 pisze:Idąc dalej załóżmy, że wyciąłeś pierwszy kontur i głowica jedzie do następnego, dojeżdża do punktu przebicia i co? I pompa stale jeszcze utrzymuje wysokie ciśnienie które spadnie do zadanych 500bar dopiero po otworzeniu zaworu co równa się jednocześnie z pękniętym szkłem.

Nie wiem jak na wzmacniaczu ale na tłokówce jest zawór upustowy który zwalnia ciśnienie z układu podczas przejazdu do następnego wcięcia .

Zapomniałem dodać, że piszę o pompach wzmacniaczowych. Przez moje ręce przewinęły się do tej pory waterjety 4 róznych firm (każda z pompą wzmacniaczową) i zawsze było tak samo jak opisałem. A co do pompy korbowodowej, to czy zawsze jest to ciśnienie zwalniane przy przejeździe do następnego konturu?

kanewr pisze:pracowałem trochę przy cięciu szkła i mogę powiedzieć że bez systemu przebijania się przez szkło piaskiem przy niskim ciśnieniu spowoduje bardzo dużo pękniętych elementów. Szkło nie ma idealnie jednorodnej struktury jak można sądzić i uderzenie z pełną mocą strumienia spowoduje pęknięcie szkła dlatego przy zakupie tylko water jeta tylko taki system wchodzi w grę

A ja sądzę, że prawie każdy waterjet się do tego nadaje, ponieważ można stworzyć dwa osobne programy. na jednym nanieść tylko punkty przebicia i jednocześnie zadać niskie ciśnienie na pompie. Następnie używamy drugiego programu do wycięcia konturów z odpowiednio wysokim ciśnieniem.
Nie wiem również jaki system masz na myśli. Bo w większości waterjetów osobno jest ustawiane ciśnienie i dawka ścierniwa dla przebijania i osobno dla cięcia. Teoretycznie powinno to działać lecz w praktyce wygląda to tak:
-zadajesz ciśnienie dla przebijania 500bar i 100g ścierniwa
-dla cięcia zadajesz kolejno parametry 3500bar i 320g
Startujesz program, maszyna przebija pierwszy punkt z niskim ciśnieniem i po przebiciu zaczyna ciąć kontur. I tu mamy pierwszy problem bo zanim pompa osiągnie wyższe ciśnienie to głowica przebędzie już pewną drogę i w tym miejscu szkło zostanie w najlepszym wypadku grawerowane. Idąc dalej załóżmy, że wyciąłeś pierwszy kontur i głowica jedzie do następnego, dojeżdża do punktu przebicia i co? I pompa stale jeszcze utrzymuje wysokie ciśnienie które spadnie do zadanych 500bar dopiero po otworzeniu zaworu co równa się jednocześnie z pękniętym szkłem.