Jest dokładnie na odwrót, elektronika w maszynie CNC jest na dalszym planie, jest oczywiście ważna, ale to głównie w maszynach przemysłowych czy pół przemysłowych. Kluczowa jest sztywność i geometria maszyny, jeżeli tego nie ma, to ma się po prostu jeżdżącego złoma... Oczywiście w przypadku frezarek zabawek nie ma to aż tak dużego znaczenia. Jednak wszystko kosztuje i warto zastanowić się czy pakować kasę w taką amatorkę, bo amatorskie frezarki CNC, zwłaszcza tych niskich lotów, są po prostu niesprzedawalne i odzyskanie tego co się wsadziło, jest po prostu niemożliwe. Zarówno ze strony części, jak i prac wykonywanych na takiej maszynie.O ile od strony technicznej sama budowa mnie nie przeraża, to bardziej obawiam się sterowania i zastosowanych rozwiązań napędu.
Dlatego zacząłbym nie tylko od czytania forum, ale również od kalkulacji. Większości przypadków budowa maszyny to przyjemność, która niekoniecznie idzie w parze z samym zarabianiem. Dlatego czasami opłaca się bardziej coś komuś po prostu zlecić.
Jedyny sens jaki widzę w tych małych frezareczkach/ploterkach to frezowanie PCB oraz wycinarki do styropianu. Reszta to męczarnia. A tak z ciekawości, co chcesz robić z tego MDFu ? Bo pole jakie sobie wymyśliłeś jest stosunkowo małe...
Odpowiadająć na Twoje pytanie : Od czego zacząć budowę frezarki CNC?
Tak jak Ci napisał oprawcafotografii, trzeba zacząć od PROJEKTU KONSTRUKCJI. Czyli najpierw określasz co chcesz obrabiać i na jakich parametrach, to daje Ci moc potrzebnego wrzeciona, pod które projektujesz resztę konstrukcji... Jednak wymaga to sporego doświadczenia, masy obliczeń a czasami nawet i szcześcia, dlatego trzeba zacząć od nauki...
Pozdrawiam.