Danych liczbowych żadnych. Jak miałem bramę wyżej to przy max -Z ręką jak się opierałem to już dokładnie nie pamiętam ale odginała się chyba nawet od 0.05 do 0.1 albo i więcej. Trochę inaczej bym teraz zrobił płytę osi Z, żeby było lepiej to bloki łożyskujące na końcach prowadnic a u mnie jest jeszcze miejsce między nimi. Czy warto było chyba tak samo wrzeciono z jamnika sporo waży a dwa nauczyłem się trochę obróbki.

Jedyny minus to mi centrownik nie podchodzi jak założę uchwyt tokarski :/.

Miałem chyba 500 zrobiłem na 300 ale 400 w Z było by chyba optymalnie.

Odgrzebuje swój temat wyjaśniając parę rzeczy, które może się przydadzą na forum.

Przesunięcie było spowodowane tym, że wrzeciono nie było ustawione do kąta.





A gubienie kroku dokładnie zdiagnozowałem - wadliwa taśma od HDD.

Maszyna miała dostać osłony.



Ale nie byłem zadowolony jak to zrobiłem więc nie skończyłem.

Po ustawieniu trzeba było coś pofrezować







Aluminium, miedź nie ma żadnego problemu na mokrym chińczyku, ale przy stali było słabo.





Decyzja robimy wrzeciono z jamnika były takie produkcje na forum więc czemu nie.
Z robienia nie mam niestety żadnych zdjęć.

Ponowne ustawienie i wio. Było lepiej i jest lepiej.



Potem jeszcze postanowiłem obniżyć maszynę. Nogi zostały przerobione: skrócone, dospawana nowa płytka, odprężona, przeszlifowane razem na wysokość i zrobione ponownie otwory bazujące/skręcające na złożonej podstawie. Maszyna dostała też inną wannę i zostało poskładane.



Maszyna dłubie głownie miedź, aluminium, tworzywa.

Planuje jeszcze dorobić wyższe osłony, poprawny system na chłodziwo, osłony na prowadnice, jednak zgarniacze to ciut za mało i jeszcze jakaś drobnica jest do zrobienia.

Przesunięcia jest ok 0.5 mm

Witam, jak zwykle w razie potrzeby odgrzebuję swój temat.
Wymiana kompa i zrobienie porządku w machu poprawiła wszytko maszyna działa.

I pojawia się problem. Polega on na tym że jak ustawiam materiał od środka (walec) i po skończonej pracy widzę ze detal jest przesunięty względem środka. Detal wychodzi ok(nie gubi kroku ani nic) a jest przesunięcie. Czy winić za to śruby i ich luz nawrotny?

Zmieniłem feed rate na 500, 1000 i nic dalej posuwy ze strzałek są po 80 mm/min.

W jogu jest ustawione cont, i nie wiem co z tymi posuwami...
A to efekt z dzisiaj. Wszystko wygląda na to ze problem rozwiązany odnośnie przestawiania.

Komputer został podmieniony, OS ten sam, procek AMD mobile 2500@3200 1GB ramu.
Na nowo zainstalowany Mach 3 z licencją.
Ale mam teraz problem z ustawieniem silników.
Mam mikrokork 1/10, ustawiam w machu 400 kroków i du**, silniki się kręcą bardzo wolno a poprzednio było ok... Obojętnie jaki ustawie mikrokork i podliczę dla macha efekt ten sam.
200 x mikrokork/skok gwintu.

Edytuję gdyż przy użyciu G00 lub G01 i wrzuceniu g-kodu prędkości są ok. Natomiast nie działa przy używaniu strzałek z klawiatury w jog ustawiłem 100% i nic.

Windows XP procek AMD duron chyba 1,3.

Płyta CSMIO-LPT, sterowniki SK5045, silniki 2.0Nm 2.8A. Zasilanie 24V osobny zasilacz
sterowniki z układu prostującego + trafo 230V/33V 6A.

@hecza, racja cudów nie ma. Myśałem ze jest ok, ale zrobiłem jeszcze jeden test.
Zdjęcia poniżej.

Na zdjęciu nr 1 frezowane frezem 2mm obr 8000 predkości 150mm/min
nr 2 frez 4mm obr 8000 prędkości 300mm/min. I tu widać co się dzieje dokładnie wszystko ucieka.