Jeżeli dużo wiercicie i rozwiercacie, to zastanów się czy bardziej od frezarki nie jest Ci potrzebna wiertarka. Swego czasu miałem brać udział w produkcji dużej partii sprawdzianów i przyrządów spawalniczych. Przy pierwszym sprawdzianie wyszło, że największe obłożenie jest na frezarce pracującej jako wiertarka: wiercenie wg roztrasowania, rozwiercanie, gwintowanie. Frezarka była tak obłożona tą prosta robotą, że był problem z wejściem z robotami typowo frezerskimi.
Mieliśmy wtedy w warsztacie tokarkę, frezarkę CNC Deckel FP2NC, piłę ramową wiertarkę stołową do ⌀13. Przyrządy były tak skonstruowane, że było tam mnóstwo kostek i płytek - ciętych laserem ze stali S235, wodą z duralu albo piłą ze szlifowanych prętów kwadratowych C45 na wpusty. Trzeba było obfrezować końce, zrobić jakieś bazy a potem porozwiercać otwory wstępnie wykonane czy wodą albo wytrasować wysokościomierzem. Szło to bardzo sprawnie i ekonomicznie. Wtedy wyszło, że potrzebna jest porządna wiertarka kadłubowa, na której można wiercić w dużym zakresie średnic, rozwiercać, gwintować a w ostateczności nawet wytaczać a w tym czasie frezarka będzie mogła frezować bardziej skomplikowane rzeczy. Wybrałem nawet typ - rosyjską 2H125: ma duży zakres obrotów i posuwów oraz automatyczny nawrót do gwintowania. Na szczęście albo nieszczęście temat padł zanim kupiliśmy maszynę.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Mała,sprytna frezarka narzędziowa”
- 15 lut 2019, 10:43
- Forum: Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne
- Temat: Mała,sprytna frezarka narzędziowa
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 3960
- 14 lut 2019, 11:11
- Forum: Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne
- Temat: Mała,sprytna frezarka narzędziowa
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 3960
Re: Mała,sprytna frezarka narzędziowa
Praktycznie każda konwencjonalna narzędziówka ma takie możliwości jeżeli ma odpowiednie wyposażenie. Z większych maszyn są Deckle i Avie, WMW Heckert też produkował podobne maszyny. I pewnie jeszcze coś z ZSRR. Avia ma na pewno taką zaletę, że firma istnieje i części i serwis są bez problemu dostępne.
Aczkolwiek przy szerokim profilu robót zastanowił bym się czy warto ładować się w jedną maszynę do wszystkiego. Aktualnie mam w warsztacie Avię FNC25 i FUS200. I w sumie większość robót robię na FUSie, bo jest zwyczajnie wygodniejszy właśnie z racji małych gabarytów (a FNC25 to też nie jakaś kobyła). Osobiście wolał bym mieć dużą frezarkę uniwersalną plus małą narzędziówkę z rozbudowanym wyposażeniem.